35-letnia Izabela Parzyszek ostatni raz widziana byłą w piątek wieczorem na terenie powiatu złotoryjskiego. Kierowała się autostradą A4 w kierunku Wrocławia. Kobieta jechała do stolicy Dolnego Śląska, by odebrać ze szpitala swojego tatę. Jak wiadomo z rozmowy, którą przeprowadziła z ojcem o 19:37, zepsuł się jej samochód. Potem kontakt z kobietą urwał się.
Obecnie po Izie nie ma śladu. Jest tylko auto zostawione na poboczu
– powiedział Onetowi mąż zaginionej, Tomasz.



Policja opublikowała komunikat
Komenda policji w Bolesławcu, prowadząca poszukiwania Izabeli Parzyszek, opublikowała aktualizację komunikat o poszukiwaniach. Dodała doń zdjęcia zaginionej z dnia, kiedy ostatni raz rodzina miała z nią jakiś kontakt.
Kobieta ubrana była w granatową sukienkę w białe wzorki, na nogach miała białe buty sportowe, a ze sobą biały plecaczek.

Rzecznik bolesławieckiej policji mł.asp. Bartłomiej Sobczyszyn powiedział Onetowi, że "poszukiwania oparte są w większości o działania operacyjne, które nie są dostępne dla mediów oraz osób postronnych".
Co wiadomo o chwilach tuż przed zaginięciem?
Mąż pani Izabeli zarysował Onetowi, jak przebiegła rozmowa zaginionej z jej ojcem.
Powiedziała, że nie zadzwoniła po lawetę. Poprosiła, żeby to zrobił. Kazał jej poczekać. Wysłał tam swoich znajomych. Jej już wtedy nie było
– wyjaśnił pan Tomasz. Dodał, że jego żona bardzo dba o porządek w swoim wozie, w którym ponoć nie trzyma nic poza niezbędnymi rzeczami.
Miała na sobie biały plecaczek. Jego też nie ma
– dodał pan Tomasz.
Wspólnota Świadków Jehowy szuka swojej siostry
W poszukiwania włączył się lokalny zbór Świadków Jehowy, którego pani Izabela miała być ponoć członkiem, jak wynika z jednego z postów opublikowanych na FB.
"To jest nasza siostra Izabela Parzyszek, Zaginęła w piątek 9 Sierpnia 2024. Zbór Bolesławiec. Wczoraj bracia zorganizowali poszukiwania" - napisał jeden z członków wspólnoty w poniedziałek po południu.

Internauci również szukają zaginionej
Internauci porównują sprawę zaginięcia Izabeli Parzyszek do innych głośnych przypadków zaginięć.
Pan Tomasz w rozmowie z Onetem wykluczył również możliwość, że pani Izabela uciekła i celowo porzuciła swój telefon w zamkniętym pojeździe na autostradzie.
Cały czas jesteśmy na łączach z policją. Pierwszego dnia funkcjonariusze podchodzili sceptycznie do sprawy. Rozważali wszystkie scenariusze. Ale od razu zbadali jej telefon i sprawdzili poszlaki. Ja znam żonę, wiem, że nie uciekła. Że nikogo nie miała. Policja musi sprawdzić wszystkie poszlaki. Na posterunku jestem rano i wieczorem. Po południu działamy we własnym zakresie. Wszystko z nimi konsultuję
– opowiadał mąż zaginionej.
Sprawa budzi duże zainteresowanie, dlatego jest nadzieja, że dotrze i do świadków, którzy w piątek 9 sierpnia około godziny 19:30 poruszali się autostradą A4 w kierunku Wrocławia.
W tej chwili skupiamy się na tym, aby znaleźć jakikolwiek monitoring. Poszukujemy kogoś, kto przejeżdżał autostradą A4 do Wrocławia w piątek po 19.30 i coś widział. Policja stara się poinformować jak największą liczbę osób o poszukiwaniach
– przekazał w rozmowie z Onetem mąż zaginionej.
Izabela Parzyszek ma 35 lat, mieszka w Kruszynie, w powiecie bolesławieckim. Mierzy 173 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma włosy koloru blond, długie do ramion i oczy koloru brązowego.
Każdy, kto posiada informacje dotyczące zaginionej, proszony jest o nawiązanie kontaktu z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu, pod numerem telefonu - 47 87 33 200/201.