10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

„Chronić dzieci, wspierać rodziców”. Marszałek Witek apeluje o podpisy pod społeczną inicjatywą ustawy

"Wszyscy mówimy jednym głosem – zagrożenia, które płyną z każdej ze stron oraz rosnąca agresja wśród młodzieży musi zostać ograniczona. Rodzice pomimo najlepszych chęci nie wiedzą, jak poradzić sobie z problemami, które dotykają ich dzieci. Seksualizacja jest wielkim zagrożeniem, które musimy powstrzymać" - mówiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas oświadczenia dla mediów. W wydarzeniu wziął udział również przewodniczący PiS - Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński, Elżbieta Witek
Jarosław Kaczyński, Elżbieta Witek
Twitter.com/Agnieszka Agata Terczyńska @ATerczynska

Dziś po południu prezes Prawa i Sprawiedliwości - Jarosław Kaczyński wraz z marszałek Sejmu - Elżbietą Witek wygłosili oświadczenia skierowane do mediów. Wydarzenie zostało zorganizowane z uwagi na społeczną inicjatywę ustawy, pod czym pierwszy podpis złożyła właśnie marszałek Witek. Chodzi o problem, jakim jest nadmierna seksualizacja dzieci i młodzieży.

"Chodzi o to, by dzieci - a w tym przypadku chodzi konkretnie o dzieci - nie były poddawane praktykom, które są dla nich szkodliwe i które mogą prowadzić do daleko idących zmian psychicznych w czasie, gdy będą już starsze czy nawet dorosłe. O jakie praktyki chodzi? Chodzi o seksualizację dzieci, nawet małych, w wieku przedszkolnym. Tego typu praktyki w Polsce mają już miejsce. Nie było do tej pory w Polsce bariery prawnej, za pomocą której można by było takie przedsięwzięcia powstrzymywać"

– wytłumaczył prezes PiS, dodając, że właśnie to dało zalążek inicjatywie ustawy, pod którą podpisał się zarówno on sam, jak i Elżbieta Witek. 

Jarosław Kaczyński przyznał, że "jeśli ktoś w Polsce powinien być szczególnie chroniony, to powinny być to dzieci".

"Różne dziwne pomysły, których my tutaj nie komentujemy, ale w naszym przedświadczeniu są dziwne, nie mogą być realizowane kosztem dzieci. Dorośli mogą podejmować własne decyzje, co do tego, co robią, czego mogą słuchać, z czym chcą mieć kontakt. W tym przypadku muszą być wprowadzone konkretne ograniczenia..."

– wskazał polityk.

Na koniec swojego przemówienia podziękował marszałek Sejmu za podjęcie tej sprawy. Podkreślił, że z uwagi na to, iż Witek z wykształcenia jest pedagogiem, "ma tutaj szczególne uczucia i kwalifikacje".

"Chronić dzieci, wspierać rodziców"

Następnie, głos zabrała właśnie marszałek Sejmu, która na samym wstępie wskazała, iż hasło, jakie powinno być bliskiemu każdemu z nas brzmi - "chronić dzieci, wspierać rodziców". "Dzieci są nasza przyszłością" - zaznaczyła.

"Jestem marszałkiem Sejmu, ale przez 27 lat pracowałam z dziećmi. Muszę powiedzieć, że 20-30 lat temu nie było takich zagrożeń, na jakie są narażone nasze dzieci dziś. Ja w marcu zdecydowałam się na spotkanie z ponad 70 organizacjami pozarządowymi, które od wielu lat współpracują z młodzieżą, pracują na rzecz młodzieży, wszyscy wtedy mówiliśmy jednym głosem. Dziś te zagrożenia płyną z różnych stron. Obserwujemy prawie codziennie, bo jesteśmy wręcz bombardowani informacjami na temat agresji wśród dzieci i młodzieży. W internecie te treści są często szkodliwe, wpływają na psychikę i dalszy rozwój.."

– mówiła Witek.

Powiedziała również o powszechnie zauważanym zjawisku, jakim jest "szybkie dorastanie".

"Młodzież dziś szybko dojrzewa i dorasta. To jednak nie zmienia faktu, że dziecko, które ma 11 lat choć wygląda na 16 - i tak mentalnie jest dzieckiem 11-letnim. Często rodzice, mimo dobrej woli, nie wiedzą, jak sobie poradzić z problemami, z jakimi ma do czynienia ich dziecko. Nadmierna seksualizacja to duży problem"

– przekonywała.

Witek opowiedziała o jednej z sytuacji, kiedy to zgłosili się do niej rodzice 6-letniego dziecka.

"Mama tego dziecka przyszła i powiedziała, że dziecko pewnego dnia wróciło zapłakane z przedszkola. W końcu rodzice przy dłuższej rozmowie dowiedzieli się, skąd ten płacz. Okazało się, że pani na zajęciach - w przedszkolu - prosiła, żeby dzieci się przebierały. Chłopcy za dziewczynki, dziewczynki za chłopców. Wymalowali je, zrobiono tym dzieciom zdjęcia. Postanowiłam zatem, że trzeba coś z tym zrobić..."

– wspomniała, dodając, że wszystkie resorty chcą chronić dzieci wspólnie.

"Rodzic dziś naprawdę nie wie, może nie mieć wiedzy na temat tego, co się dzieje dziś w internecie. Do szkół, przedszkoli, wchodzą różne organizacje, które chcą wychowywać nasze dzieci"

– wskazała polityk.

Potrzeba 100 tysięcy głosów

Na koniec zaapelowała, aby podpisywać się pod wspomnianą wyżej społeczną inicjatywą ustawy, zaznaczając przy tym, że potrzeba 100 tys. głosów, by mogła być ona procedowana. Zapewniła, że gdy będzie taka potrzeba, będą podejmowane kolejne kroki, by chronić polskie dzieci.

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

#Jarosław Kaczyński #Elżbieta Witek #Polska #Prawo i Sprawiedliwość #PiS #dzieci #edukacja

Anna Zyzek