Prokuratura zwróciła się do sądu o areszt dla sprawcy wtorkowego ataku.
Jak podaje rmf24.pl, podejrzany odmówił składania wyjaśnień, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że był pracownikiem firmy, w której zaatakował.
Zaatakowany siekierą mężczyzna w stanie ciężkim przebywa w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie. Ma rany cięte szyi oraz przedramienia. Drugi z rannych to ochroniarz, który stanął w obronie pracownika - ma lekkie obrażenia.