Wniosek o przeprowadzenie 15 października referendum ogólnokrajowego rząd skierował do Sejmu w poniedziałek. W czwartek podczas 81. posiedzenia posłowie zdecydowali o jego przyjęciu. Tego samego dnia odbyło się pierwsze czytanie komisyjnego projektu uchwały w tej sprawie.
Decyzja zapadła
Projekt w sprawie referendum został przyjęty głosami:
- 234 "za"
- 210 "przeciw"
- 7 posłów wstrzymało się od głosu.
Większość bezwzględna wynosiła 226 głosów.
Referendum zarządzone! #PolacyDecydują 🇵🇱🇵🇱🇵🇱 pic.twitter.com/87S4S6hykJ
— Sylwester Tułajew (@Tulajew) August 17, 2023
Wiążące dla przyszłych "rządów"
- Oczywiście za przeprowadzeniem referendum w jednym dniu przemawiają z jednej strony względy ekonomiczne, to referendum będzie znacznie tańsze dla obywateli w momencie, kiedy zostanie przeprowadzone w dniu 15 października. Ale też [...] dzięki przeprowadzeniu w jednym dniu wyborów parlamentarnych i referendum frekwencja w referendum będzie mogła być taka, że referendum stanie się wiążące dla każdego rządu, który zostanie wyłoniony po wyborach 15 października 2023 roku - argumentował w pierwszym czytaniu projektu poseł PiS Marek Ast.
Pomysłowi kategorycznie sprzeciwiała się opozycja, choć jej przedstawiciele twierdzą, że również są przeciwni kwestiom poruszonym w pytaniach. - Czego się boisz demokratyczna opozycjo, jeśli jesteś tak demokratyczna, to czemu nie chcesz dać głosu suwerenowi? - pytał jeszcze przed głosowaniem z Sejmowej mównicy Ast.
Jakie są pytania referendalne? Wcześniej zapowiedzieli je politycy PiS:
- "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?"
- "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?"
- "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?"
- "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?"