Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Wyborcze fake newsy o "przenoszeniu głosów" na drugą turę. Policja bada, kto podszywał się pod PKW

Policja pod nadzorem warszawskiej Prokuratury Okręgowej prowadzi dochodzenie w sprawie podszywania się pod Państwową Komisję Wyborczą oraz Krajowe Biuro Wyborcze - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Dochodzenie jest wynikiem zawiadomienia zapowiadanego w lipcu przez KBW. W rzekomych komunikatach PKW i KBW opublikowanych w internecie napisano m.in., że głos oddany 28 czerwca na Andrzeja Dudę "zachowuje ważność w II turze w dniu 12 lipca 2020 r." i zostaje "automatycznie przeniesiony do II tury".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Chodzi o sprawę, o której na początku lipca br. informowała szefowa KBW Magdalena Pietrzak. Przekazywała wówczas, że w mediach społecznościowych - na Facebooku i Twitterze - udostępniono informacje o rzekomym wydaniu przez Państwową Komisję Wyborczą 1 lipca 2020 r. komunikatu odnoszącego się do głosowania podczas drugiej tury wyborów prezydenckich - komunikat ten zawierał nieprawdziwe informacje, jakoby w drugiej turze wyborów mieli brać udział tylko wyborcy, którzy oddali głos na innych kandydatów, niż ten, który uzyskał w pierwszej turze najwyższy wynik.

W związku z tymi informacjami KBW zapowiedziało zawiadomienie Prokuratury. "Ocena prawno-karna wyżej wymienionych zachowań pozostawać będzie w gestii organów uprawnionych do prowadzenia postępowania przygotowawczego" - mówiła wtedy szefowa KBW.

"W sprawie na początku września 2020 r. zostało wszczęte przez policję dochodzenie. Postępowanie toczy się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Obecnie zlecono policji wykonanie czynności procesowych w sprawie, w szczególności przesłuchanie świadków"

- powiedziała rzecznik prasowa stołecznej prokuratury okręgowej Aleksandra Skrzyniarz.

Zapowiedziane w lipcu zawiadomienie dotyczyło podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na podszywaniu się pod Państwową Komisję Wyborczą oraz Krajowe Biuro Wyborcze przez nieznany zawiadamiającemu podmiot, a także wykorzystywaniu wizerunku oraz znaku graficznego tych dwóch instytucji. KBW wskazywała także na popełnienie przestępstwa podawania się za członków PKW jako funkcjonariuszy publicznych oraz na wywoływanie publicznie błędnego przeświadczenia o wydaniu przez członków PKW komunikatu z dnia 1 lipca 2020 r. odnoszącego się do głosowania podczas drugiej tury wyborów prezydenta w dniu 12 lipca 2020 r.

W rzekomych komunikatach PKW i KBW opublikowanych w internecie napisano m.in., że głos oddany 28 czerwca na Andrzeja Dudę "zachowuje ważność w II turze w dniu 12 lipca 2020 r." i zostaje "automatycznie przeniesiony do II tury". Napisano również, że "ponowne oddanie głosu na tego samego kandydata, tj. Andrzeja Dudę, w II turze wyborów w dniu 12 lipca 2020 r. powoduje unieważnienie Twojego głosu. Ma tu zastosowanie zasada podwójnego glosowania, a tym samym Twój głos traci ważność".

PKW apelowała o niepowielanie nieprawdziwych informacji ws. drugiej tury głosowania. Oświadczała, że za wysoce szkodliwe uznaje "rozpowszechnianie informacji mogących wprowadzać wyborców w błąd, bez względu na to, czy są one kolportowane jako 'instrukcje dla wyborców', żarty czy w jakiejkolwiek innej formie".

"Za szczególnie naganne należy przy tym uznać powoływanie się w takich materiałach na rzekome rozstrzygnięcia Państwowej Komisji Wyborczej, a także rozpowszechnianie takich informacji przez osoby piastujące funkcje publiczne"

- głosiło stanowisko PKW.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#prokuratura #KBW #wybory prezydenckie #PKW

mz