Jak powiedział dyspozytor WUG, do silnego wstrząsu doszło przed północą 1200 m pod ziemią.
"W wyniku tego wstrząsu było poszkodowanych dziewięciu górników. Jeden z nich zmarł, ośmiu pozostałych doznało lekkich, niezagrażających życiu obrażeń"
- dodał. Większość rannych wyszła z wyrobiska o własnych siłach, jeden został wyniesiony na noszach.
"Trwa akcja wydobywania na powierzchnię pracownika, który zmarł. Wszyscy pozostali, lekko poszkodowani, są pod opieką lekarską w szpitalach w Rybniku, Wodzisławiu Śląskim i Jastrzębiu-Zdroju" – dodał.
Nie ma jeszcze informacji, czy w wyniku wstrząsu zostały uszkodzone podziemne wyrobiska.
Zmarły górnik to piąta w tym roku śmiertelna ofiara w polskim górnictwie i trzecia w kopalniach węgla.