Decyzję o odwołaniu wyjazdu polskiej delegacji na wspólne posiedzenie Prezydiów Sejmu i Bundestagu w Niemczech podjął marszałek Sejmu Marek Kuchciński, bo do udziału w nim zgłosiła się zbyt mała liczba wicemarszałków - poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu.
Posiedzenie Prezydiów miało odbyć się w zamku Hambach w Nadrenii-Palatynacie w Niemczech.
CIS przekazało, że o odwołaniu wizyty polskiej delegacji w Niemczech zdecydował marszałek Sejmu Marek Kuchciński, ponieważ "na udział w planowanym posiedzeniu obu Prezydiów zdecydowała się zbyt mała liczba wicemarszałków Sejmu". "Reprezentacja nie przekroczyłaby połowy składu całego Prezydium" - wskazano.
Politycy, którzy nie zdecydowali się na wyjazd do Niemiec, wskazywali na ważne wydarzenia krajowe
- podkreśliło CIS.
Prezydium Sejmu liczy pięciu wicemarszałków - dwóch z PiS: Beata Mazurek oraz Ryszard Terlecki, Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Barbara Dolniak (Nowoczesna) oraz Stanisław Tyszka (Kukiz'15).
Delegacjom mieli przewodniczyć marszałek Sejmu Marek Kuchciński i przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble. Ze wstępnych informacji CIS wynikało, że Sejm w Niemczech reprezentować mieli także wicemarszałkowie: Beata Mazurek (PiS), Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Ryszard Terlecki (PiS) oraz posłowie Izabela Kloc (PiS, przewodnicząca komisji ds. Unii Europejskiej) i Bartłomiej Wróblewski (PiS, przewodniczący polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej).
Ze strony niemieckiej w posiedzeniu mieli wziąć udział wiceprzewodniczący Bundestagu Thomas Oppermann, Hans-Peter Friedrich, Wolfgang Kubicki, Petra Pau, Claudia Roth oraz parlamentarzyści Manuel Sarrazin (przewodniczący niemiecko-polskiej grupy parlamentarnej) i Gunther Krichbaum (przewodniczący komisji ds. UE).
Służby prasowe Bundestagu podały we wtorek wieczorem, że posiedzenie prezydiów odwołała strona polska, "wyrażając ubolewanie i jako powód wskazując wewnętrzną sytuację w kraju".