Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wskoczył do wody i ślad po nim zaginął

Dziś policjanci z Ostródy wznowili poszukiwania mężczyzny, który w niedzielne popołudnie skoczył z pomostu do jeziora Sajmino na miejskiej plaży. Funkcjonariusze prowadzą działania zarówno w wodzie, jak i na brzegu.

Autor: Anna Zyzek

Policjanci z Ostródy prowadzą poszukiwania mężczyzny, który w niedzielę po południu miał wpaść do jeziora Sajmino na plaży we wsi Kajkowo. Świadkowie zdarzenia natychmiast powiadomili ratowników oraz policję. Ratownicy od razu rozpoczęli akcję, do której później dołączyli funkcjonariusze wyposażeni w sonar. Mimo intensywnych działań, nikogo nie odnaleziono, a poszukiwania zostały wstrzymane po zapadnięciu zmroku.

– Do tej pory też nikt nie zgłosił zaginięcia, więc nie wiemy, kogo szukamy. Na brzegu nie znaleziono żadnych pozostawionych rzeczy, nie zostało żadne auto, nic co by wskazywało na utonięcie kogokolwiek z plażujących w tym miejscu

– poinformowała młodsza aspirant Paulina Śliwińska, oficer prasowa policji w Ostródzie.

Co się stało z mężczyzną?

Jak przyznała, zebrane dotąd informacje sugerują, że osoba, która wskoczyła z pomostu, mogła przepłynąć pod wodą większy dystans i samodzielnie opuścić jezioro.

– Dlatego apelujemy do mężczyzn, którzy o godz. 17 na plaży w Kajkowie skakali ze środkowego pomostu do wody, o kontakt z policją. Może właśnie tej osoby szukamy – dodała Śliwińska.

W poniedziałek funkcjonariusze zamierzają przeszukiwać linię brzegową jeziora. Z Olsztyna zostanie również sprowadzony bardziej zaawansowany sonar, którym zostanie zbadany fragment akwenu, gdzie doszło do zdarzenia. Głębokość w tym miejscu sięga około 4 metrów.

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl, PAP