W sprawie ubiegłorocznej awarii sytemu przesyłowego w oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie przesłuchano łącznie ponad 50 świadków, zgromadzono kilkadziesiąt tomów akt oraz kilkaset załączników - poinformowała PAP rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie Agnieszka Zabłocka–Konopka.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej poinformowała, że śledztwo dotyczące ubiegłorocznej awarii sytemu przesyłowego w Oczyszczalni Ścieków "Czajka" w Warszawie, ujawnionej 28 sierpnia 2019 r., że pozostaje w toku.
- Znajduje się w fazie in rem, co oznacza, iż jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko określonej osobie czy też osobom
- zaznaczyła.
Prokurator Agnieszka Zabłocka–Konopka wskazała, że śledztwo obejmuje swym zakresem między innymi sprowadzenie 28 sierpnia 2019 r. niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w postaci zagrożenia epidemiologicznego, spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach, a także obniżenia jakości wody w związku z awarią systemu przesyłowego ścieków w Oczyszczalni "Czajka" w Warszawie i odprowadzaniem nieoczyszczonych ścieków do rzeki Wisły w okresie od 28 sierpnia 2019 roku do 14 września 2019 roku.
"Przedmiotem postępowania jest także kwestia wyrządzenia Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach poprzez niewłaściwe sprawowanie nadzoru podczas realizacji inwestycji polegającej na modernizacji i rozbudowie Oczyszczalni Ścieków +Czajka+ przez osoby zobowiązane do zajmowania się działalnością tego podmiotu"
- napisała.
Rzecznik poinformowała, iż w postępowaniu wykonywane są liczne czynności dowodowe, które służą wszechstronnemu wyjaśnieniu wszelkich okoliczności dotyczących badanych wątków procesowych.
- Zgromadzono obszerny materiał procesowy obejmujący łącznie kilkadziesiąt tomów akt głównych oraz kilkaset załączników stanowiących dokumenty mające związek z badaną sprawą – w tym, dokumentacja z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A. oraz z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, która obejmuje ponad 170 segregatorów
- wskazała.
Podkreśliła, że dokumentacja ta była przedmiotem oględzin, podobnie jak uzyskane nośniki elektroniczne oraz dane poczty elektronicznej i telefonów. Według informacji prokuratury "w sprawie przesłuchano łącznie ponad 50 świadków, wśród których są między innymi osoby z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A. oraz z Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska".
Rzecznik zaznaczyła, że śledztwo wymagało także powołania biegłych sądowych różnych specjalności – w tym z zakresu budownictwa, hydrotechniki, inżynierii materiałowej i ochrony środowiska, celem sporządzenia opinii, których uzyskanie jest niezbędne dla wyjaśnienia przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie analizowanych wątków procesowych.