Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Wojewoda: mamy plany, potrzebne są środki

- Na Pomorzu Zachodnim mamy plany, dla ich realizacji potrzebne są też środki unijne – podkreślał wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. Jak wskazał, fundusze unijne mają być przeznaczone m.in. na rozwój zespołu portów w Szczecinie i Świnoujściu.

https://www.szczecin.uw.gov.pl/

"770 mld zł może trafić do polskich rodzin, do polskiej służby zdrowia, na polskie drogi, na infrastrukturę, na inwestycje rozwojowe, na szkolnictwo polskie, ochronę środowiska, ochronę klimatu – na te wszystkie bardzo ważne sprawy. Mówimy o dużych segmentach polityki państwa, ale przecież to się przekłada w bardzo bezpośredni sposób na to, jak żyje się nam, Polakom, w naszym kraju"

– powiedział wojewoda na konferencji w ramach rządowej akcji "Liczy się Polska".

Jak dodał, "są w Polsce środowiska polityczne, które tych pieniędzy nie chcą" i z powodów wyłącznie politycznych "chcą odebrać Polakom 770 mld zł, które to pieniądze się nam należą". Wskazał, że "musi być zgoda polityczna w Polsce, żeby te środki przyjąć", a - jak powiedział - "część polskiej opozycji" chce je odrzucić.

"Jak inaczej tłumaczyć fakt, że część opozycji – Platforma Obywatelska, PSL, również pan Hołownia - mówią o tym, żeby nie głosować za przyjęciem tych środków? Inaczej nie da się tego wytłumaczyć, jak tylko działaniem wbrew podstawowemu interesowi Polaków, polskich rodzin, nas wszystkich"

– powiedział Bogucki.

Nieprzyjęcie tych pieniędzy jest – stwierdził wojewoda – próbą polexitu. "Ci, którzy mówią, że to Prawo i Sprawiedliwość chce wyprowadzać Polskę z Unii Europejskiej, brakiem swojej zgody, brakiem współpracy, swoimi partykularnymi interesami, chcą Polskę z Unii Europejskiej wyprowadzić i chcą Polaków pozbawić 770 mld zł, które nam się wszystkim należą, które pozwolą przezwyciężyć kryzys, a później dynamicznie się rozwijać i zmieniać Polskę cały czas na lepsze" – wskazał Bogucki.

Podając przykłady inwestycji z regionu, które otrzymały dofinansowanie ze środków unijnych, wymienił m.in. pogłębienie toru wodnego Świnoujście-Szczecin do 12,5 m i budowę tunelu w Świnoujściu.

"Mamy plany – tutaj, w Szczecinie, w naszych powiatach na Pomorzu Zachodnim. I żeby te plany się zrealizowały, żebyśmy nadal rozwijali się prężnie i dynamicznie, potrzebne są również środki unijne"

– powiedział wojewoda. Wskazał, że gdyby pieniądze unijne nie zostały przez Polskę przyjęte, Szczecin straciłby ponad 8 mld zł, powiat stargardzki – blisko 2,5 mld zł, powiat policki ponad 1,5 mld zł, a Świnoujście – blisko 900 mln zł.

Zapytany o to, jakie obszary wymagałyby dofinansowania ze środków unijnych, Bogucki wskazał, że województwo musi się rozwijać, "uciekać do przodu".

"Musimy mieć silną gospodarkę, to jest kwestia rozwoju zespołu portów w Szczecinie i Świnoujściu, to jest kwestia dokończenia budowy drogi S3, ale to jest też rozwój infrastruktury drogowej na Pomorzu Zachodnim. Drogi S6, S10, S11 – one wszystkie powstają przy współfinansowaniu z jednej strony z budżetu państwa, a z drugiej strony ze środków unijnych"

– podkreślił. Dodał, że konieczne są też nakłady na służbę zdrowia, środowisko i ochronę klimatu oraz szkolnictwo.

"Pamiętajmy, że w porównaniu do części województw na zachodzie naszego kraju w wielu wskaźnikach jeszcze odstajemy, więc musimy gonić – a żeby gonić, musimy mieć pieniądze, środki, a to jest możliwe tylko wtedy, kiedy i budżet państwa, i środki unijne, będą pracowały na ten rozwój"

– wskazał wojewoda.

W ramach wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027 wraz z Funduszem Odbudowy Polska otrzyma 770 mld zł. We wtorek rząd przyjął projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji Radu Europejskiej dotyczącej systemu zasobów własnych UE, która dotyczy Funduszu Odbudowy. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest konieczna do uruchomienia Funduszu Odbudowy, z którego Polska otrzyma około 60 mld euro. Pieniądze te mają być rozdysponowane w ramach Krajowego Planu Odbudowy - taki dokument wszystkie państwa członkowskie mają przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami Lewicy, którzy zgłosili postulaty do Krajowego Planu Odbudowy - mają one zostać uwzględnione w tym planie. Decyzji w sprawie głosowania nad ratyfikowaniem decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE nie ogłosił jeszcze klub KO, który ma swoje warunki - szef PO Borys Budka mówił w połowie kwietnia, że "nie można ślepo darować PiS miliardów złotych, które później zostaną władowane w upadające spółki Skarbu Państwa". Z kolei PSL chce, by Krajowy Plan Odbudowy został przedstawiony w Sejmie i uzależnia swe poparcie dla ratyfikacji od przyjęcia swych warunków dotyczących KPO.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Zachodniopomorskie

Dominika Pazdyka