Wnioski sześciu samorządów odrzucone. W tle ideologia LGBT! Europosłowie żądają wyjaśnień
Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, eurodeputowani PiS Elżbieta Rafalska i Zbigniew Kuźmiuk skierowali do komisarz Heleny Dalli pisemne pytanie w związku z informacją o odrzuceniu wniosków z programu „Partnerstwo miast” sześciu samorządów z Polski.
Pod koniec lipca unijna komisarz ds. równości - socjalistka Helena Dalli – poinformowała, że odrzucono sześć wniosków o środki na projekty w ramach unijnego programu „Partnerstwo miast”.
„Państwa członkowskie i władze państwowe muszą szanować unijne wartości i prawa podstawowe. Dlatego sześć wniosków o partnerstwo miast, w których składanie były zaangażowane polskie władze, które przyjęły rezolucje dotyczące „stref wolnych od LGBTI” lub „praw rodzinnych”, zostało odrzuconych
- napisała na Twitterze komisarz z Partii Europejskich Socjalistów.
Czy wpis komisarz Dalli oznacza, że miasta promujące np. aborcję i dewiacje seksualne będą dostawać unijne pieniądze, a samorządy broniące tradycyjnej rodziny - nie? A przecież przy wstępowaniu do Unii Europejskiej zarzekano się, że kwestie światopoglądowe będą w wyłącznej kompetencji państw członkowskich.
Do komisarz Helleny Dalli postanowili interweniować eurodeputowani PiS Elżbieta Rafalska i Zbigniew Kuźmiuk. Skierowali do niej pytanie wymagające uzyskania odpowiedzi na piśmie.
„W związku z przedstawioną przez Panią komisarz informacją o odrzuceniu wniosków z programu „Partnerstwo miast” sześciu samorządów z Polski, uprzejmie proszę o przedstawienie podstaw prawnych takiej decyzji i jej uzasadnienie.”
- czytamy w treści pisma, do którego treści dotarł portal niezalezna.pl.
Polscy europosłowie wyjaśniają, że samorządy, o których mowa przyjęły uchwały o ochronie rodziny, które są zgodne z obowiązującym w Polsce prawem i zwracają uwagę komisarz Dalli, że nad jego przestrzeganiem czuwają w naszym kraju wojewodowie i sądy administracyjne. Rafalska i Kuźmiuk stwierdzili, że decyzja o odrzuceniu wniosków sześciu samorządów sprawia wrażenie motywowanej ideologicznie i politycznie.
„Uchwały te nie zawierają żadnych zapisów dyskryminacyjnych, natomiast chronią prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami, a także nauczycieli i przedsiębiorców przed narzucaniem im nieprofesjonalnych kryteriów działania w pracy wychowawczej, a przedsiębiorców przy doborze pracowników czy kontrahentów. Nie ma więc żadnego merytorycznego powodu do odrzucenia wniosków tych samorządów, a decyzja Pani komisarz sprawia wrażenie motywowanej ideologicznie i politycznie”.
- kwitują eurodeputowani.
Źródło: niezalezna.pl
