Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Władza wystraszyła się Ruchu Obrony Granic. Dosadny komentarz sędzi: Represyjna farsa

Państwo powinno im dziękować, a nie grozić więzieniem. Ale łatwiej zastraszyć niż wspierać… - pisze na X sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, stając w obronie Ruchu Obrony Granic. Patrolujący granice obywatele znaleźli pod lupą prokuratury, pod zarzutem… „podszywania się pod funkcjonariuszy publicznych”.

Placówka Straży Granicznej w Świecku wszczęła dwa dochodzenia przeciwko osobom, które bronią polskich granic przed zalewem nielegalnych migrantów z Niemiec. Zostały wczoraj przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim. Członków Ruchu Obrony Granic oskarżono o podszywanie się za funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz o ich znieważanie.

Pierwsze dochodzenie dotyczy zdarzenia z 4 czerwca 2025 r. w Słubicach. Zostało wszczęte przez Straż Graniczną „w sprawie wykonywania na terenie mostu granicznego czynności funkcjonariusza publicznego i wyzyskania błędnego przeświadczenia o tym fakcie przez osoby poruszające się po moście i terenie do niego przyległym”.  Chodzi o czyn z art. 227 Kodeksu karnego.

Mówi o tym, że kto podając się za funkcjonariusza publicznego lub wykorzystując błędne przekonanie innej osoby o swojej funkcji, wykonuje czynność związaną z tą funkcją, podlega karze. Karą może być grzywna, ograniczenie wolności, lub pozbawienie wolności do roku.

Czy działalność obywateli z ROG wypełnia znamiona „podszywania się” pod funkcjonariuszy? Najmniejszych wątpliwości nie ma sędzia Kamila Borszowska-Moszowska.

Jak podnosi, art. 227 k.j. wymaga dwóch rzeczy: podawania się za funkcjonariusza oraz wykonywania ich czynności, wprowadzenia w błąd odbiorcy.

„A ci ludzie? Nie udają, nie noszą mundurów, nie mają uprawnień. Tylko obserwują i dokumentują. Robią to, co nakazuje im Konstytucja RP: Art. 82 – obowiązek wierności RP Art. 85 – obowiązek obrony Ojczyzny. Państwo powinno im dziękować, a nie grozić więzieniem. Ale łatwiej zastraszyć niż wspierać... To nie „podszywanie się pod państwo”. To obywatelska lojalność wobec Rzeczypospolitej”

- uważa sędzia.

Zarzuca, że „władza dziś podszywa się pod państwo, odwracając znaczenie Konstytucji, by chronić swój monopol na patriotyzm”.

Ostrzega, że podobne dęte postępowanie może być wszczęte wobec każdego. „Wyjdziesz z flagą, banerem, kamerą? Już jesteś potencjalnym „przestępcą”. Jeśli gotowość do obrony Polski ma być karana, to znaczy, że wierność Ojczyźnie staje się przestępstwem. A to już nie jest prawo. To represyjna farsa” - ostrzega.

Źródło: niezalezna.pl