Paczki z produktami spożywczymi i gotowymi potrawami na świąteczny stół odbierały w sobotę w Białymstoku osoby potrzebujące takiego wsparcia, przede wszystkim ubodzy, samotni i bezdomni. Akcję przygotowała Caritas we współpracy z jedną z miejscowych fundacji.
Podobnie jak przed rokiem, zastąpiła ona śniadanie wielkanocne dla kilkuset osób, niemożliwe do zorganizowania z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
Paczki - przygotowane nawet dla ponad tysiąca osób potrzebujących przez Caritas Archidiecezji Białostockiej i Fundację Rodziny Czarneckich - rozdawane były w sobotnie przedpołudnie na placu przy Zespole Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia.
Znalazły się w nich nie tylko tradycyjne potrawy na śniadanie wielkanocne, jak żurek z białą kiełbasą, wędliny, pasta jajeczna, sałatka jarzynowa, baby wielkanocne czy pieczywo, ale też produkty spożywcze z długim terminem przydatności do spożycia. Każda osoba otrzymała dwie paczki - jedną z żywnością, drugą z potrawami na wielkanocne śniadanie. W przygotowania do wydarzenia włączyli się też uczniowie Zespołu Szkół Katolickich, którzy przygotowali kartki świąteczne do tych paczek.
Wydawaną potrzebującym żywność poświęcił bp Henryk Ciereszko, administrator Archidiecezji Białostockiej. Potrzebujący stali w długiej kolejce, paczki pomagali rozdawać m.in. żołnierze WOT. Akcję wsparło kilkudziesięciu darczyńców: przedsiębiorstwa, osoby prywatne i wolontariusze. Partnerami strategicznymi przedsięwzięcia były: samorząd województwa podlaskiego i miasto Białystok.
Bp Ciereszko dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tej akcji. Życzył "Bożych, pełnych nadziei i ufności" świąt wielkanocnych. Podkreślał znaczenie okazywania w codziennym życiu wzajemnej pomocy.
- Chrystus zmartwychwstały, który jest pośród nas, on również uczy nas i prowadzi nas ku temu, byśmy się ze sobą wszelkim dobrem dzielili
- mówił hierarcha przed poświęceniem pokarmów.
Dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej ks. Jerzy Sęczek zwrócił uwagę, że to już kolejne święta w okresie pandemii. Przypominał, że Wielkanoc to dla chrześcijan święta radosne.
- Posiłek wielkanocny jest bardzo symboliczny (...), dlatego tez chcemy, żeby ci, którzy są samotni, doświadczają jakichkolwiek trudności, biedy, żeby także byli z nami razem
- mówił.
Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki zaznaczył, że pandemia koronawirusa ogranicza możliwości spotkań z bliskimi.
- Tak liczna państwa obecność pokazuje, że mimo tych ograniczeń potrzebują państwo, by pochylił się nad państwem drugi człowiek i by ta pomocna dłoń została do was skierowana
- powiedział Rudnicki. Życząc zdrowia zwrócił uwagę, że w czasie pandemii takie życzenia nabierają wyjątkowego znaczenia.
Robert Jabłoński z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego podkreślił, że ważne jest, by w okresie świątecznym osoby potrzebujące poczuły się zauważone.
- To jest moment w roku, w którym warto rozejrzeć się i w gronie najbliższej rodziny, i popatrzeć szerzej na ludzi, którzy nas potrzebują
- mówił.