Wszystkie posunięcia Komisji Europejskiej powinny mieć podstawę traktatową - przyznał dziś senator Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicji Polskiej Jan Filip Libicki, pytany o fragment wywiadu dla "Gazety Polskiej Codziennie", którego fragment ukazał się dziś na portalu niezależna.pl. Chodzi o słowa Jarosława Kaczyńskiego i deklaracji złożenia weta ws. budżetu UE oraz koronafunduszu.
"Mamy do czynienia z próbą odebrania nam suwerenności, nawet w sferze kultury (...) Instytucje Unii Europejskiej, jej przeróżni urzędnicy, jacyś politycy, których Polacy nigdy nigdzie nie wybierali, żądają od nas byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba"
- mówi w wywiadzie dla jutrzejszego wydania „Gazety Polskiej Codziennie” Jarosław Kaczyński.
Wicepremier zapewnia, że Polska będzie bronić tożsamości, wolności, suwerenności za wszelką cenę. "Nie damy się terroryzować pieniędzmi" - dodaje.
Dopytywany, czy będzie weto dla budżetu i koronafunduszu, odpiera:
„Będzie weto. Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus. I tak będziemy działać wobec każdego, kto będzie stosował wobec nas jakieś wymuszenia”.
Pytany dziś o politykę Unii Europejskiej względem Polski Jan Filip Libicki przyznał, że „ocena tego należy przede wszystkim do polskich wyborców”. - Nie chciałbym, aby Polska straciła środki, ponieważ będzie to sytuacja, w której za grzechy Prawa i Sprawiedliwości zapłacą Polacy. Uważam, że pani komisarz Jourova akurat w tej sprawie ma prawo się wypowiadać… - mówił senator PSL w TVP Info.
- Panie senatorze, ma prawo się wypowiadać. Każdy ma prawo się wypowiadać. Pytanie jest jednak inne. Czy instytucje unijne, poza traktatami, mają prawo odebrać środki finansowe, które wynikają z traktatów, dlatego, że nie podobają się unijnym instytucjom rozwiązania prawne, za którymi głosują polscy obywatele?
- precyzował gospodarz „#Jedziemy” Michał Rachoń.
- To trudna sytuacja. Obywatele Unii, którzy będą mieli spór przed polskim sądem, nie mają pewności - po tym wszystkim, co słyszą - że polskie sądy są niezależne. Jest niewątpliwie jednak, że wszystkie posunięcia Komisji Europejskiej powinny mieć podstawę traktatową
- przyznał.
Odnosząc się do możliwego weta, wskazał, że w tej sprawie byłby ostrożny. - Rozumiem, że prezes Kaczyński straszy w tej sprawie. Radziłbym jednak nie nadużywać broni atomowej. Gdy się nią zbyt intensywnie grozi, ona dewaluuje - ocenił Libicki.