Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"Wasze dzieci plują na was!". Czarnek gorzko po pytaniu o spadek poparcia wśród młodych. Padł mocny apel

Jak to możliwe, że w waszych domach, z waszego stołu, za wasze pieniądze jedzą śniadanie wasze dzieci, wasi wnukowie, którzy plują na was? Plują na prawicę, plują na konserwatyzm, plują na religię, plują na chrześcijaństwo, a wy przyglądacie się temu i nic nie robicie? - zwracał się do Klubowiczów GP w Sulejowie prof. Przemysław Czarnek. - Rodzice i dziadkowie, do roboty! Dzieci trzeba wychowywać - apelował do zgromadzonych.

Przemysław Czarnek
Przemysław Czarnek
fot. Andrzej Piekarski - Gazeta Polska

O nowej politycznej rzeczywistości mówił prof. Przemysław Czarnek, goszcząc na Zjeździe Klubów „Gazety Polskiej”. Były minister edukacji i nauki - dopytywany o radykalny spadek poparcia Prawa i Sprawiedliwości wśród młodych - odparł gorzkim przemyśleniem.

- To wielkie wyzwanie przed nami wszystkimi. Nie chcę zwalać winy na kogoś innego - wina jest po stronie Prawa i Sprawiedliwości, komunikacji z młodzieżą, której zabrakło. Wina jest po stronie komunikacji w ogóle. Robiliśmy coś, co wytłumaczono młodzieży jako obciach w wielu miejscach. I to efekt – z 49 proc. poparcia mamy 14 proc. Bijemy się we własne piersi i szukamy możliwości zaradzenia temu - rozpoczął.

Wśród podejmowanych inicjatyw wymienił projekt Biało-Czerwoni, organizację About Poland oraz program Poznaj Polskę. - Musimy to robić my jako ugrupowanie Prawo i Sprawiedliwość, ale… - podprowadził.

- Obserwuję swoich przyjaciół, znajomych, również siebie. Wina jest po stronie nas wszystkich. Jak to możliwe, że w waszych domach, z waszego stołu, za wasze pieniądze jedzą śniadanie wasze dzieci, wasi wnukowie, którzy plują na was? Plują na prawicę, plują na konserwatyzm, plują na religię, plują na chrześcijaństwo, a wy przyglądacie się temu i nic nie robicie

- zarzucił, zastrzegając jednocześnie, że słowa adresuje do całości, nie do kogokolwiek z osobna.

I dalej: „macie w domu młodych ludzi, których wychowujecie i wy nie jesteście w stanie im wytłumaczyć, co jest dobre, a co złe. Jeśli rodzice, dziadkowie odstąpią od swoich obowiązków wychowawczych, abdykują ze swojej władzy wychowawczej i oni sami nie wytłumaczą swojemu dziecku, co jest dobre, a co nie, to wszystkie nasze metody komunikacyjne nie spowodują, że powrócimy do 49 proc. poparcia wśród młodych”.

- Rodzice i dziadkowie, do roboty! Dzieci trzeba wychowywać. Trzeba im tłumaczyć, co jest dobre, a co złe, a nie mówić „no nic nie mogę poradzić, taka jest dzisiejsza młodzież”

- apelował.

- „Nie idzie do kościoła, no jego sprawa…”. Guzik! U mnie nie ma dyskusji. Nigdy nie było i nie musi być dyskusji, dlatego że mnie tak wychowano i ja tak samo wychowuję. Od tego jesteśmy rodzicami, że to my mamy uczyć ich wiary, miłości do ojczyzny i umiejętności rozróżniania dobra od zła - podkreślił Czarnek.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Przemysław Czarnek

am