Przede wszystkim cieszy wypowiedź premiera, który przed wizytą powiedział, że relacje Polski z Niemcami są dobre, że nie należy niczego przełamywać, resetować – powiedział portalowi Niezalezna.pl Witold Waszczykowski, były szef Ministerstwa Sprawa Zagranicznych, komentując spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego i kanclerz Angeli Merkel.
O ocenę rozmów i deklaracji, jakie padły na konferencji po spotkaniu szefów rządów Polski i Niemiec, poprosiliśmy byłego szefa MSZ, a obecnie członka sejmowej komisji spraw zagranicznych, Witolda Waszczykowskiego. CZYTAJ WIĘCEJ
Spodziewałem się tego, że Niemcy, niestety, będą bronić Nord Stream II. Za tym stoi biznes i mityczne zyski w relacjach z Rosją – podkreślił Waszczykowski.
Były szef MSZ powiedział, że "przede wszystkim cieszy wypowiedź premiera, który przed wizytą powiedział, że relacje Polski z Niemcami są dobre, że nie należy niczego przełamywać, resetować".
Cieszy mnie to osobiście, bo oznacza to, że ostatnie dwa lata, które spędziłem w dyplomacji oznaczają, że te relacje były utrzymane na wysokim, dobrym poziomie i premier nie musi zaczynać od zera i niczego naprawiać – dodał.
Witold Waszczykowski podkreślił, że "katalog spraw między Polską a Niemcami jest olbrzymi i one nie są do wyjaśnienia w czasie jednego, krótkiego spotkania".
Tych spotkań na pewno będzie więcej. Dobrze, że szybko się to zaczęło – zaraz po podpisaniu umowy koalicyjnej i tworzeniu nowego rządu. Ważne jest to, że Polska – obok Francji – została wyróżniona jako istotny partner w polityce niemieckiej. To też pokazuje, że ostatnie dwa lata dobrze zrealizowaliśmy w relacjach polsko-niemieckich, bo uświadomiliśmy Niemcom wagę i znaczenie Polski, jak widać Niemcy nie mogą nas ignorować, a wręcz zapraszają nas do rozmów – zauważył.
W ocenie Witolda Waszczykowskiego to "dobra wizyta, czekamy na dalsze rezultaty".
Oby tak dalej – podsumował.