Sorkwity na Warmii i Mazurach to miejscowość, która w kampanii wyborczej zapamiętana została z popisów Rafała Trzaskowskiego w języku francuskim podczas konferencji prasowej. Jednak wyborcza rzeczywistość okazała się inna - w tej gminie zwyciężył Andrzej Duda.
20 czerwca podczas konferencji prasowej Rafała Trzaskowskiego w Sorkwitach, na Warmii i Mazurach, jeden z dziennikarzy postanowił zapytać kandydata o nietypową sprawę.
- Dzień dobry panie prezydencie, czy mógłbym zadać pytanie w języku francuskim?
- zapytał czystą polszczyzną dziennikarz.
Po czym zadał pytanie, a Trzaskowski - również po polsku - powiedział: "Wybaczcie państwo, odpowiem krótko po francusku". Po zakończeniu odpowiedzi w języku francuskim, rozległy się gromkie brawa - najwidoczniej uczestnicy spotkania zrozumieli przekaz, lecz (na wszelki wypadek) Trzaskowski powiedział to samo po polsku.
Na konferencjach prasowych zdarzają się pytania w językach obcych 🙂
— Trzaskowski2020 (@trzaskowski2020) June 20, 2020
Tak było przed chwilą w Sorkwitach.#Trzaskowski2020 pic.twitter.com/QQnsQhnbhC
Czy konferencja z francuskim akcentem zrobiła wrażenie na mieszkańcach gminy Sorkwity? Okazuje się, że niekoniecznie...
Najwięcej głosów w niedzielnej pierwszej turze wyborów zdobył tam bowiem Andrzej Duda. Na urzędującego prezydenta zagłosowało 876 wyborców, czyli 42,67 procent wszystkich głosów.
Trzaskowski zdobył 681 głosów (33,17 procent). Na podium był jeszcze Szymon Hołownia z 264 głosami.