Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

W sieci pojawił się hasztag #ZatopienieOceanii. Gdula tłumaczy się z kolejnego skandalu w świecie nauki

Ze świata polskiej nauki napłynęły - nomen omen - kolejne smutne wieści. Instytut Oceanografii PAN przekazał, że statek badawczy Oceania nie otrzyma rządowego dofinansowania na działalność, mimo że przez ostatnich kilkanaście lat takich problemów nie było. - „Oceania” nie została zakwalifikowana do finansowania w konkursie, w którym decyzje podejmują naukowcy-eksperci - stwierdził wiceminister nauki, Maciej Gdula. W sieci pojawił się już hasztag #ZatopienieOceanii.

Statek badawczy "Oceania"
Statek badawczy "Oceania"
Zaia - wikimedia.commons.org; CC BY-SA 4.0 [https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/]

W sobotę w mediach społecznościowych Instytut Oceanologii PAN poinformował o trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł.

"Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wstrzymało finansowanie naszego statku badawczego s/y Oceania. Jest to jedyny polski statek badawczy zdolny do prowadzenia działań poza Bałtykiem. Nasza działalność naukowa, opierająca się w dużej mierze na badaniach prowadzonych z pokładu Oceanii, to także szeroko zakrojona współpraca z ośrodkami naukowymi z całego świata" - napisał Instytut.

"Brak rządowej dotacji, którą otrzymywaliśmy od 35 lat, oznacza de facto zezłomowanie statku i dramatyczny spadek znaczenia polskiej oceanografii na arenie międzynarodowej. Apelujemy do Rządu RP o rewizję tej decyzji"

- dodano.

MNiSW w mediach społecznościowych zadeklarowało pilne rozpatrzenie sprawy i dodało, że "konkurs na utrzymanie aparatury naukowo-badawczej został rozstrzygnięty, na podstawie wniosków, które oceniali naukowcy eksperci".

Nowomowa Gduli

Maciej Gdula, wiceminister nauki, w mediach społecznościowych stwierdził dzisiaj, że "rząd nie obciął dotacji" dla Instytutu Oceanologii.

„Oceania” nie została zakwalifikowana do finansowania w konkursie, w którym decyzje podejmują naukowcy-eksperci

- wskazał.

W komentarzach szybko wypunktowano wiceministra, wskazując, że przez lata statek miał dofinansowanie państwa, a zmieniło się to dopiero za rządów Donalda Tuska.

- Działacie reaktywnie, media nagłaśniają problem, wy bierzecie się za rozwiązanie, a powinno być dokładnie odwrotnie. Media powinny informować o tym co wam się udało zrobić - skomentował wpis Gduli Grzegorz Laskowski. 

Co obiecywała Lewica?

Warto tutaj wspomnieć o programie Lewicy, z której wywodzi się większość kierownictwa Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. 

W punkcie 15. programu czytamy o "stabilnym finansowaniu nauki".

"Zwiększymy nakłady na badania i rozwój do poziomu 3% PKB. Przeniesiemy nacisk z grantowego i konkursowego systemu finansowania uczelni i badań na rzecz wyższego finansowania działalności statutowej. Gwarancja stałego finansowania jednostek naukowych pozwala planować długoletnie, dalekosiężne badania. Granty będą stanowić uzupełnienie finansowania bardziej wymagających projektów badawczych. Wzmocnimy pion administracyjny w szkołach wyższych, aby odciążyć naukowców z obowiązków biurokratycznych. Wprowadzimy wymóg publicznego dostępu do wyników badań finansowanych ze środków publicznych

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Oceania #Maciej Gdula

dm