W dzisiejszej audycji radia RMF FM gościem Roberta Mazurka był Sławomir Neumann. Rozmawiano o areszcie Stanisława Gawłowskiego. Prowadzący przy tej okazji zapytał o sprawę Piotra Staruchowicza. Polityk Platformy oświadczył, że nigdy nie słyszał o trzyletnim areszcie dla "Starucha"... Stwierdził, że nic na ten temat nie wie i "nikt się do niego w tej sprawie nie zwrócił". Mazurek nie krył zdziwienia.
Krótka pamięć, "mijanie się z prawdą, albo zwykła ignorancja, to cechy, do których pewni posłowie PO zdążyli już nas przyzwyczaić. Kilka dni temu kandydat na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski, stwierdził, że nic nie wie o sprawie przeniesienia pomnika katyńskiego w Jersey City.
Mówiąc zupełnie wprost, nie znam sprawy
- odpowiedział, pytany przez Konrada Piaseckiego.
Wydaje się, że Trzaskowski znalazł godnego naśladowcę. To, co powiedział dziś w RMF FM Sławomir Neumann, przekracza chyba wszelkie granice.
Neumann oburzał się na areszt dla swojego partyjnego kumpla Stanisława Gawłowskiego. Zapytany, dlaczego nie protestował, kiedy przez trzy lata, za rządów PO-PSL przetrzymywano w areszcie wydobywczym Piotra Staruchowicza, oświadczył, że "nic o tym nie wiedział" i "nikt się do niego z tą sprawa nie zwrócił".
Nie wiemy, co czyta i czego słucha poseł Neumann, że nie zauważył sprawy, o której mówiła cała Polska.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zatrzymanie „Starucha” było sprawą polityczną. „Tamta władza chciała uciszyć kibiców”
Trzeba wysłuchać❗️❗️
— PikuśPOL ?? ? (@pikus_pol) 10 maja 2018
Neumann
- Gawłowski nie ma aktu oskarżenia, jest w areszcie wydobywczym 3 tygodnie
-Jak szef kibiców był 3 lata w areszcie to S. Neumann nic nie mówił o aresztach wydobywczych
- Nie znałem tego przypadku??
-Nie znał pan sprawy o której mówiła cała PL? pic.twitter.com/OKrfdp0lUD