- Dostaliśmy informację o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej. Próbowałam ustalić to w Straży Granicznej, w Wojsku Polskim i na Policji, ale służby nie odnotowały takiego zdarzenia. Próbujemy dociec, bo nasze poszukiwania nie są zakończone
- powiedziała dzisiaj w TV Republika Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska.
Mieszkańcy wsi, w której miało dojść do naruszenia powietrznej przestrzeni Polski, rozmawiali z TV Republika, jednak nie zgłaszali niepokojących sytuacji.
Jak się okazało, chodziło o balony meteorologiczne wykorzystane do przemytu papierosów.
- Straż Graniczna wspólnie z funkcjonariuszami KAS zatrzymali 7 osób, które jechały po odbiór przesyłek. Balony zostały znalezione w różnych częściach województwa podlaskiego
- wyjaśniła Siewiereniuk-Maciorowska.
Szczątki balonów znalazła Straż Graniczna.