"Pokrywa śnieżna w górnych partiach Bieszczad wynosi ok. 40 cm; miejscami sięga jednak nawet jednego metra. Na Połoninie Wetlińskiej termometry pokazują pięć stopni mrozu" - mówił ratownik dyżurny.
"Silny wiatr sprawia, że odczuwalna temperatura powietrza jest niższa"
- dodał.
Z kolei w bieszczadzkich dolinach leży od trzech centymetrów śniegu w Cisnej do 15 cm w Ustrzykach Górnych.
Ratownik dyżurny zaznaczył, że idąc w góry należy m.in. mieć dobrze wyposażony plecak, czyli zabrać ze sobą kaloryczne jedzenie, ciepłe napoje, latarki, zapasowe rękawiczki, czapkę, skarpety.
"Trzeba też mieć ze sobą naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację "Ratunek""
- zaznaczył Dąbrowski.
Na Podkarpaciu, na razie, nieczynne są trasy narciarskie.