Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

W Białymstoku rządzi PO i oto pierwsza decyzja. Swój swojemu podniósł pensję!

Tego można było się spodziewać! Białostoccy radni podnieśli dziś zarobki prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego, obniżone mu dwa lata temu przez radnych PiS, dysponujących większością w radzie poprzedniej kadencji. Obecnie samodzielną większość w radzie ma Koalicja Obywatelska.

Tadeusz Truskolaski
Tadeusz Truskolaski
By Platforma Obywatelska RP from Polska - Konferencja BLIŻEJ LUDZI: transport publiczny, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=36608635

Uchwała w sprawie ustalenia wynagrodzenia została podjęta na pierwszej merytorycznej sesji nowej Rady Miasta Białystok. W głosowaniu nie wzięli udziału radni PiS. Za przyjęciem uchwały w zaproponowanej wersji było 15 radnych (rada liczy 28 osób), nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Nie mam wątpliwości, iż mieszkańcy chcą, aby pan prezydent zarabiał na poziomie podobnym do włodarzy innych miast wojewódzkich, do miast o podobnej wielkości, a nie na poziomie niższym niż wójtowie w małych gminach, które sąsiadują z Białymstokiem"

- powiedział Łukasz Prokorym, radny Koalicji Obywatelskiej.

Jak poinformowała rzeczniczka prezydenta Urszula Mirończuk - po zmianach - Tadeusz Truskolaski będzie zarabiał niespełna 11 tys. zł brutto miesięcznie. Przed uchwaloną dziś zmianą zarabiał od dwóch lat ok. 9 tys. zł brutto miesięcznie.

Rada Miasta obniżyła zarobki prezydenta Białegostoku w październiku 2016 roku. Decyzja zapadła głosami radnych PiS, przeciw był radny lewicy. Pozostali (radni PO i klubu radnych Tadeusza Truskolaskiego) przed głosowaniem wyszli z sesji. Jak argumentowali wnioskodawcy obniżki, głównym powodem ich decyzji był brak absolutorium za 2015 i 2014 rok. W wypowiedziach padały też zarzuty dotyczące np. braku inwestycji, nadzoru nad miejskimi spółkami, czy złego zarządzania oświatą i braku ładu urbanistycznego w mieście.

W sprawie swoich zarobków Tadeusz Truskolaski wystąpił do sądu pracy. Argumentował tam, że jedynym powodem decyzji radnych jest spór polityczny. Domagał się odszkodowania i przywrócenia wcześniejszego wynagrodzenia, powołując na naruszenie zakazu dyskryminacji ze względu na poglądy polityczne.

W pierwszej instancji zapadł wyrok korzystny dla niego, w drugiej jednak został zmieniony, a powództwo prawomocnie oddalone. Pełnomocnik prezydenta złożył kasację do Sądu Najwyższego. Została ona przyjęta do rozpoznania, ale wciąż nie ma terminu. Dziś radni udzielili też Prokorymowi pełnomocnictwa do występowania w tej sprawie w imieniu strony pozwanej przez prezydenta - formalnie jest nią Urząd Miejski w Białymstoku.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Białystok #Platforma Obywatelska #Tadeusz Truskolaski

redakcja