Intensywne opady śniegu występują cały czas na wschodzie kraju. "Najsilniej pada na Podlasiu" – powiedziała synoptyczka IMGW Edyta Socha. Dodatkowo na tym terenie wieje. Dlatego już wieczorem spodziewać się można zawiei i zamieci śnieżnych na tym obszarze.
- Najsilniejsze opady występują na wschodzie i południowym-wschodzie Polski. Na szczęście strefa opadów przesuwa się zgodnie z planem na północ
– przekazała w poniedziałek po południu synoptyczka. Jak dodała, najsilniej w tym momencie pada na Podlasiu, aczkolwiek w całym pasie wschodnim opady śniegu są intensywne.
Taka pogoda utrzyma się w poniedziałek wieczorem, a także na pewno w nocy z poniedziałku na wtorek. Mieszkańcy wschodu kraju muszą liczyć się z tym, że będzie ślisko i będzie ograniczona widoczność. "Intensywnym opadom śniegu towarzyszyć będzie znaczne ograniczenie widzialności – niekiedy do kilkuset metrów" – wyjaśniła synoptyczka.
Wieje tam też wiatr.
- W porywach wiatr będzie osiągał 65 km/h. Przy takiej ilości śniegu, będzie powodował, że wystąpią zawieje i zamiecie śnieżne
– powiedziała synoptyk.
Ponadto tam, gdzie spadało dużo śniegu, który zdążył jednak już trochę stopnieć w ciągu dnia (było około 1 st. C) – w nocy przy minusowej temperaturze, będą oblodzenia. I na to na drogach muszą szczególnie uważać kierowcy.
Ponad 400 interwencji przeprowadzili strażacy w poniedziałek w związku ze śnieżycami, zwłaszcza na Podkarpaciu - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Krzysztof Batorski.
- Bez prądu pozostaje 18,6 tys. odbiorców
- podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.