To miejsce będzie przypominać, że służąc w policji któregoś dnia możemy na szalę położyć własne życie - powiedział dziś komendant wojewódzki policji w Krakowie nadinsp. Krzysztof Pobuta, podczas odsłonięcia tablic pamięci ku czci poległym funkcjonariuszom.
Takie wydarzenia z różnych względów powodują, że wracają emocje, przeżycia, które towarzyszyły państwu wtedy, gdy do tych tragedii doszło. Ale też wiemy, że (...) tylko w taki sposób możemy oddać cześć i wyrazić pamięć o tych, którzy zginęli na służbie
- mówił komendant wojewódzki policji w Krakowie nadinsp. Krzysztof Pobuta, zwracając się do rodzin poległych funkcjonariuszy.
W piątkowej uroczystości odsłonięcia tablic na Ścianie Pamięci w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wzięli udział małżonkowie, dzieci, rodzice i rodzeństwo poległych na służbie policjantów. Pierwszy z upamiętnionych, służących w Krakowie, Zakopanem, Miechowie oraz Proszowicach, poległ w 1993 r., ostatni - w roku ubiegłym. Najmłodszy z nich miał 24 lata, najstarszy - 40.
Jak przypomniał nadinsp. Pobuta, od tego momentu obowiązkowym punktem dla nowo przyjętych policjantów będzie wizyta w miejscu pamięci, "żeby zobaczyli, iż to, co mówili w rocie ślubowania - te słowa, które mówią o tym, że +nawet z narażeniem życia+ - mogą stać się faktem".
- To jest wydarzenie, które również może ich dotyczyć. To miejsce będzie w sposób namacalny przypominać, że pracując w takiej instytucji, służąc w niej możemy któregoś dnia - stając na straży zdrowia, życia i mienia obywateli - na szalę położyć własne życie - podkreślił nadinsp. Pobuta.
Również wicewojewoda małopolski Józef Gawron wskazał, że miejsce to przypomina również, iż służba w policji "wiąże się z poświęceniem, a czasem także z ofiarą życia". "Są przypadki, że funkcjonariusz po służbie podejmuje interwencję i traci życie; to pokazuje, że policjantem jest się dwadzieścia cztery godziny na dobę, jest się nim z powołania, i pamięć o tych, którzy poświęcili życie, jest naszym obowiązkiem" - podkreślił.
Obok tablic upamiętniających funkcjonariuszy zawisły biało-czerwone szarfy, które - jak podkreślił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski po dokonaniu poświęcenia tablic - przypominają o "szczególnej służbie, o ojczyźnie".
"Ojczyzna dzisiaj, gdy to przeżywamy, ma bardzo konkretny kształt; (...) to są przełożeni, którzy odsłaniali te tablice, ale także małżonkowie, dzieci, rodzice, rodzeństwo" - mówił abp Jędraszewski.
Uroczystość zakończyła się wspólną modlitwą