W Brukseli cisza o kluczowej dyrektywie dla Fit for 55. Zalewska: Mowa jest tam o podniesieniu podatków za energię

Dzisiaj prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie wystąpił przed obiema izbami parlamentu, a także spotkał się z królem Karolem III i premierem Rishim Sunakiem. Wieczorem zaplanowano spotkanie Zełenskiego z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem.

- Prezydent Zełenski utrzymuje tempo ws. obrony wolności, obrony granic, także europejskich. Ukraińcy oddają życie - są wspierani przez Polaków - i musi przypominać Europie o tym i zabiegać o pieniądze oraz sprzęt, bo bez tego wojny nie wygra. [Wizyty i deklaracje] to pokłosie szczytu UE i Ukrainy w Kijowie, gdzie usłyszano słowa o wsparciu finansowym na akcje i instytucje humanitarne, a także infrastrukturę. Padła gotowość do przystąpienia do programów np. "Łącząc Europę", jednak jest duży dystans, by szybciej i mocniej postępować, aby Ukraina była państwem członkowskim UE - mówiła w TV Republika europosłanka PiS, Anna Zalewska.

Dodała, że po dzisiejszych spotkaniach spodziewa się wystąpienia Zełenskiego, które będzie "podsumowywało ostatnie dni i będzie apelem do Parlamentu Europejskiego", by "na Komisję Europejską i Radę Europejską wywierać presję ws. przyspieszenia akcesji do UE".

Odnosząc się do niedawnej decyzji Komisji Ochrony środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności w Parlamencie Europejskim, która dała zielone światło na wprowadzenie zmian w traktacie o Unii Europejskiej, co sprawić ma, że z kompetencji państw członkowskich UE wyjęte zostaną m.in. kwestie dotyczące lasów, zarządzania gruntami, ładem przestrzennym i wodami, Zalewska stwierdziła, że "wydaje się, że daleko jest do zmiany traktatów".

- Tutaj obowiązuje jednomyślność, jednak z tej jednomyślności można zrezygnować i powiedzieć, że "przystępujemy do zmiany traktatów".  (...) Od kilku lat mówi się o rezygnacji z weta, które jest kluczem funkcjonowania UE. Jest chęć zrezygnowania z jednomyślności jeśli chodzi o stanowienie polityki zagranicznej. Odbywały się też "sterowane konferencje", mówiące o przyszłości Europy i tam też była mowa o zmianie traktatów, co oprotestowało wiele krajów. Pisał o tym Scholz, wskazując na "UE jako organizm federalny", Macron i Scholz mówili także, że są "zdeterminowani do zmiany traktatów". Wiemy już, w jakim kierunku zmiany mają iść

- oceniła eurodeputowana. 

Podkreśliła, że całe "Fit for 55" "godzi we własność i możliwość decydowania".

- Większość liberalno-lewicowa chce decydować, co mamy tankować, co mamy jeść. [Fit for 55] to są ogromne pieniądze na politykę, których nie ma w systemie, których nie ma na spłatę Funduszu Odbudowy, a które są zbierane z innych miejsc, także z systemu ETS - powiedziała Zalewska.

- Cisza jest w Komisji Europejskiej i Parlamencie Europejskim na temat kluczowej dyrektywy Fit for 55, która musi być przyjęta jednomyślnie. To dyrektywa o opodatkowaniu energii. Tam mowa jest o tym, że należy podnieść podatki za energię z węgla o 300 proc., a za energię z gazu o 500 proc., by finansować energetykę odnawialną. Nie wyobrażam sobie, by jakikolwiek kraj podniósł za tym rękę, w tym Polska

- wskazała.

 

 

Źródło: TV Republika, niezalezna.pl

#Anna Zalewska #Unia Europejska