Rada Unii Europejskiej przyjęła przepis mówiący o tym, że we wszystkich krajach wspólnoty będzie obowiązywać jednolita zasada poszanowania tożsamości kulturowej, religijnej i językowej dziecka, gdy trafia ono do rodziny zastępczej. "To wielki sukces Polski" - mówi wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. To właśnie głównie Polska walczyła, by takie przepisy obowiązywały w całej Unii Europejskiej.
Rada Unii Europejskiej zdecydowała o wprowadzeniu do rozporządzenia Bruksela II BIS, który mówi o współpracy w sprawach rodzinnych i małżeńskich, poprawki zainicjowanej przez polskie Ministerstwo Sprawiedliwości w grudniu 2017 roku. Przepis ten zwiększa ochronę dzieci. Zapewnia też praktyczną realizację gwarancji zawartych w Konwencji ONZ o prawach dziecka.
Rozporządzenie zobowiązuje państwa członkowskie Unii, by zachowywały prawa dziecka do tożsamości kulturowej, religijnej i językowej w postępowaniach o ustanowienie pieczy zastępczej. Chodzi o to, by dzieci trafiały do rodzin z podobnego kręgu kulturowego. Najlepiej jeśli są to krewni z kraju pochodzenia dzieci. Do tej pory zasada ta nie była w praktyce respektowana, choć wynika z Konwencji ONZ o prawach dziecka.
"Przez dwa lata negocjowaliśmy kwestię dotyczącą tożsamości dzieci, rozumianej jako prawo do własnej kultury, tradycji języka i religii. Udało się. To wielki sukces Polski"
– skomentował tę decyzję sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michał Wójcik.
Wójcik podkreśla, że nowelizacja rozporządzenia umożliwi skuteczniejszą ochronę praw dziecka.
"Jeśli dziecko będące np. chrześcijaninem trafi do rodziny muzułmańskiej, będzie to złamanie praw tego dziecka i postanowień znowelizowanego rozporządzenia. Jeśli jakieś państwo będzie łamało ten przepis, to będzie można w końcu skutecznie egzekwować prawa dziecka. Ochrona jest tu bardzo daleko idąca"
- podkreśla wiceminister.
Resort zaznacza też, że to sprawa niezwykle ważna dla wielu polskich rodzin żyjących w krajach Unii Europejskiej. Ministerstwo Sprawiedliwości udziela pomocy polskim obywatelom, gdy za granicą są pozbawiani praw do wychowywania własnych dzieci, a dziecko trafia często do rodziny, w której nie mówi się w języku polskim. Pomoc ta była jednak utrudniona, bo prośby o interwencję docierały do Ministerstwa Sprawiedliwości zazwyczaj, gdy dana sprawa była już zaawansowana, a dziecko umieszczone w rodzinie zastępczej.
Nowe rozporządzenie zakłada, że działania w celu zapewnienia praw dziecka do tożsamości narodowej, kulturowej, religijnej i językowej mają być podejmowane na jak najwcześniejszym etapie postępowań. Służyć temu będzie zaproponowany przez Polskę mechanizm informacyjny. Państwo, w którym dziecko przebywa, będzie powiadamiać o wszczętej procedurze państwo, z którym dziecko ma istotny związek. Szybka informacja pozwoli na ustalenie i wskazanie np. krewnych dziecka, którzy są gotowi do podjęcia się opieki nad nim.
Resort podkreśla, że sprawie ochrony tożsamości dzieci poświęcone były liczne wizyty zagraniczne sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michała Wójcika, a także jego wystąpienie podczas wysłuchania publicznego w Parlamencie Europejskim. Dzięki aktywnym działaniom do inicjatywy przyłączyła się Grupa Wyszehradzka, a potem kolejne państwa.