W Sejmie dziennikarze pytali we wtorek wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, co było tematem poniedziałkowego posiedzenia prezydium komitetu politycznego PiS.
Dwa tematy zasadniczo poruszane, pierwszy to sprawa pewnych zmian w rządzie, a drugi to Unia Europejska i działania, które mają, że tak powiem, wyprostować nasze relacje z Komisją Europejską. Przedstawiciele naszej totalnej opozycji robią, co mogą, by nam zaszkodzić w Brukseli i to niestety jest bardzo przykre zjawisko.
- poinformował.
Dopytywany, kiedy należy się spodziewać zmian w rządzie, odpowiedział: „Myślę, że niedługo”.
Pytany z kolei, czy tematem spotkania były też niedzielne protesty w obronie obecności w UE, potwierdził.
Dość to marnie wypadło. 20 tysięcy ludzi zwożonych z całego kraju i z Warszawy, która jest w dużym stopniu bazą wyborczą Platformy, to raczej jest niepowodzenie niż sukces.
- dodał Terlecki.
W niedzielę na placu Zamkowym w Warszawie odbyła się manifestacja w obronie obecności Polski w UE zwołana Donalda Tuska w reakcji na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o UE.