10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Od Fit For 55 nie ma odwrotu. Prof. Krasnodębski: Program może zmienić tylko nowy układ sił w PE

- Rozwiązania pakietu Fit For 55 będą implementowane, bo stały się praktycznie prawem europejskim. Ten program może być zmodyfikowany dopiero wtedy, gdy zmieni się układ sił w Parlamencie Europejskim - powiedział dziś w TV Republika prof. Zdzisław Krasnodębski, eurodeputowany PiS, socjolog.

Prof. Zdzisław Krasnodębski
Prof. Zdzisław Krasnodębski
Fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska

Prof. Zdzisław Krasnodębski, odnosząc się do niedawnych sytuacji - niewpuszczenia grupy Polaków na obchody rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu KL Ravensbrueck oraz wypowiedzi Barbary Engelking w TVN24 o powszechności szmalcownictwa wśród Polaków w czasie niemieckiej okupacji - stwierdził, że kontekst historyczny pamięci w Europie tworzą "siły postępu".

- Ponieważ siły postępu kojarzone są z Niemcami, nie można mówić, że są to niemieckie zbrodnie, bo to przecież byli "naziści". Nie wypada mówić "Niemcy", bo Niemcy są wzorem demokracji, dzisiejsi Niemcy nie są tacy sami jaki "tamci" Niemcy, tamci to naziści, a że jest ciągłość historii rodzinnych, to jest to coś, o czym nie powinno się mówić w towarzystwie

– twierdził prof. Krasnodębski.

Komentując bezpośrednio wypowiedź Barbary Engelking wskazał, że "o Polakach mówi się, że pewne zachowania - które niewątpliwie się zdarzały - są reprezentatywne dla Polaków, w ogóle, dla wszystkich, także dla nas. Na tym polega zakłamanie".

- Fałsz historii polega też na tym, że ta zbrodnia była tylko dlatego możliwa, że państwo polskie zostało pokonane, że była administracja niemiecka. (...) My zrobiliśmy dużo, by ta pamięć się zmieniła. Forsowana wersja historii Polski jest taką wersją stalinowską, tak jak w latach 50. mówiono o Polakach, że wszyscy z AK to "faszyści" - mówił europoseł.

Pytany, jak tego rodzaju wypowiedzi, jak słowa Engelking, wpływają na sytuację rozmów o wypłacie odszkodowania i zadośćuczynienia dla Polski, odpowiedział, że wypowiedzi zdejmujące winę ze sprawców, państwa niemieckiego, i przekładające winę na Polskę, "utwierdzają pokutujące przekonanie o polskim współudziale, które jest bardzo rozpowszechnione". Nie przyczyniają się one również do tego, "by po stronie niemieckiej wzmacniało się poczucie potrzeby zadośćuczynienia".

Fit For 55 - nie ma odwrotu

Kolejnym tematem poruszonym w programie była przyszłość pakietu Fit For 55, którego kluczowe założenia zostały niedawno przyjęte przez Parlament Europejski. 

- Rozwiązania pakietu Fit For 55 będą implementowane, bo stały się praktycznie prawem europejskim. Ten program może być zmodyfikowany dopiero wtedy, gdy zmieni się układ sił w Parlamencie Europejskim. Fit For 55 to jednak tylko uszczegółowienie tego, co stało się na początku kadencji PE, czyli przyjęcia Europejskiego Zielonego Ładu. To, co w zasadzie uchwalono, przekłada się na konkretne decyzje, które zaczną dotykać już nie tylko Polaków, Bułgarów, Rumunów czy Łotyszy, ale też Niemców czy Francuzów

– ocenił prof. Zdzisław Krasnodębski.

Podkreślił, że ewentualne zmiany mogą zapadać na poziomie krajowym, gdzie wybiera się deputowanych do PE, i którzy budują określone frakcje wpływające na unijną politykę.

- Ursula von der Leyen chciałaby drugiej kadencji na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej, a jej los zależny jest od poparcia Zielonych, dlatego kontynuuje prace nad Zielonym Ładem. - dodał.

Prof. Krasnodębski zaznaczył, że pewne nadzieje można wiązać z ewentualnym upadkiem obecnego niemieckiego rządu, który mocno wspiera politykę Zielonego Ładu, jednak ocenił to jako mało realny scenariusz.

- Rośnie społeczne niezadowolenie, rośnie polityczne napięcie w Niemczech, ale jest tam też duży odłam społeczeństwa, który te zmiany popiera. Gdyby polityka unijna nie miała poparcia w krajach Zachodu, to byłaby zupełnie inna. Żeby nastąpiła zmiana polityki europejskiej, trzeba dużo zmian "od dołu", w poszczególnych krajach. Dopóki zmiana polityczna nie nastąpi, Fit For 55 jest obowiązującym prawem - stwierdził europoseł.

 


 

 



Źródło: TV Republika, niezalezna.pl

md