Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Cięcia w unijnym budżecie dla Polski? Prezes PiS o stworzonej przez nasz kraj specjalnej "grupie"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Starogardu Gdańskiego na ostatniej prostej kampanii wyborczej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Właśnie tam padła ważna deklaracja: nie ma zgody na unijny budżet, jaki Komisja Europejska proponuje obecnie. "Nie przejdzie to, co zostało zaproponowane" - zapowiedział Kaczyński. Dodał, że Polska stworzyła obecnie "grupę kilkunastu państw - przyjaciół polityki spójności".

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Kaczyński podkreślał podczas spotkania z mieszkańcami Starogardu Gdańskiego, że sferą zainteresowania jego partii w Parlamencie Europejskim będzie także sfera ideologii, religii i obyczajowości.

"To jest sfera dzisiaj pewnej ofensywy, bo my się nikomu nie chcemy wtrącać do ich spraw. Chcą przyjmować regulacje takie, jakie są dzisiaj w wielu krajach, chcą nawet prześladować ludzi, którzy mówią rzeczy oczywiste. My się tym martwimy, my to uważamy za niesprawiedliwe, że ktoś jest ciągany na policję, dlatego że mówi, że z par homoseksualnych nie ma dzieci. Ktoś słyszał, żeby były? No nie"

- mówił prezes PiS.

Po tej wypowiedzi Kaczyńskiego na sali rozległ się śmiech.

"To, że ktoś mówi oczywistość to nie powinno być przedmiotem działań ze strony organów władzy, ze strony policji czy sądów w szczególności, ale tak w niektórych krajach się dzieje. My oczywiście będziemy to krytykować, ale nie uważamy, żeby naszą rolą było regulowanie tego, ale też nie uważamy, żeby czyjąkolwiek rolą i to wynika również z traktatów, było regulowanie tych spraw w naszym kraju"

- dodał prezes PiS.

Szef partii rządzącej mówił także o podmiotowości Polski i w tym kontekście również widzi szczególną rolę naszego kraju w Unii Europejskiej.

"Musimy przede wszystkim obronić w Unii, a dokładnie mówiąc - umocnić naszą podmiotowość, to znaczy fakt, że nie jesteśmy niczyim klientem, nikt nam nie rozkazuje, nie działamy po to, by uzyskać jakieś stanowiska w Unii Europejskiej - one są ważne, ale nie najważniejsze - tylko działamy w pewnych merytorycznych sprawach i w tych merytorycznych sprawach bronimy interesu Polski. Idealną sytuacją byłoby, gdyby wszyscy polscy europarlamentarzyści, żeby wspólnie zabiegali przynajmniej w tych najważniejszych sprawach o to samo"

- podkreślił prezes PiS.

Z tym ostatnim stwierdzeniem wiąże się też jedno życzenie.

"Ciągle liczymy, że w pewnym momencie nastąpi zmiana, że ci, którzy są przeciw nam, tak radykalnie, zaciekle z nami wojują, dojdą w końcu do wniosku, że to nie przynosi im sukcesu, że to jest droga donikąd, donikąd dla nich, a przede wszystkim dla Polski"

- powiedział Kaczyński.

Lider Prawa i Sprawiedliwości przypomniał też , że decyzja dotycząca przyjęcia unijnego budżetu jest jednomyślna.

"I nie ma mowy o naszej zgodzie na taki budżet, jaki jest w tej chwili, jaki jest proponowany. I wszyscy to wiedzą"

- podkreślał Kaczyński.

Zgodnie z przedstawionym w maju ubiegłego roku projektem nowego budżetu Unii Europejskiej (na lata 2021-2027), do Polski ma trafić 64,4 mld euro na politykę spójności, czyli o ok. 20 proc. mniej niż w obecnej perspektywie budżetowej. Komisja Europejska przewidziała cięcia w unijnej polityce spójności o ok. 10 proc.; we Wspólnej Polityce Rolnej o 15 proc.

Dodał, że Polska stworzyła obecnie "grupę kilkunastu państw - przyjaciół polityki spójności".

"I ta grupa jest w stanie naprawdę bardzo wiele zwojować, nawet jeżeli zmniejszona, bo te największe państwa mają obyczaj wykupywać te mniejsze - te, które za stosunkowo niewielką cenę są gotowe zmienić stanowisko. Ale wszystkich nie wykupią"

- podkreślił prezes PiS.

I z całą pewnością - jak zadeklarował - to, co zostało dotychczas zaproponowane przez Komisję Europejską nie przejdzie.

"To jest nasza deklaracja, którą mogę złożyć z całą odpowiedzialnością"

- oświadczył Kaczyński.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#budżet #Unia Europejska #Jarosław Kaczyński

redakcja