Policjanci z Lewina Brzeskiego zatrzymali mężczyznę, który chciał sprzedać mieszkańcowi tej miejscowości rower. Niedoszły kupujący wezwał policję, która ustaliła, że rower jest kradziony. Podejrzanemu grozi do 7,5 roku więzienia.
Jak poinformowało biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, do oficera dyżurnego z Komisariatu Policji w Lewinie Brzeskim zadzwonił zgłaszający. Z przekazanych informacji wynikało, że chwilę wcześniej na jego podwórko przyszedł mężczyzna, który zaoferował mu do kupienia rower. Zgłaszający podejrzewał, że jednoślad może być kradziony.
Wezwany patrol na miejscu zastał 43-letniego mieszkańca województwa śląskiego z rowerem, który - jak się okazało - zabrał z podwórka kilka domów dalej. Policjantom tłumaczył, że chciał w ten sposób zdobyć pieniądze na powrót do swojego domu.
Mężczyzna w momencie zatrzymania miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Ze względu na to, że działał w warunkach recydywy, grozi mu do 7,5 roku więzienia.