O przyczynach tego, co stało się w Smoleńsku, David Gamtsemlidze mówił:
My mamy takie doświadczenie, że w latach 90. Zwiad Gamsachurdia, lider bloku „Okrągły Stół - Wolna Gruzja” wygrywa, a potem powstaje opozycja, która otrzymuje broń od Rosji i zostaje on zamordowany. Do dnia dzisiejszego nie jest wyjaśnione, w jakich okolicznościach. Na Kaukazie był bardzo odważny, waleczne serce, prezydent Iczkerii Dżochar Dudajew. Też został zamordowany. Rosjanie popisywali się, że takie operacje mogą robić.
Zdaniem b. szefa gruzińskiej diaspory w Polsce, to nasz kraj prowadzi najbardziej korzystną politykę dla państw leżących na Wschód od nas:
- Polska dzięki zdolnościom swoich obywateli i narodowym doświadczeniom bardzo szybko się rozwija. To kraj z olbrzymim dorobkiem, wielką historią – parlamentaryzmem, Konstytucją 3 maja, wielkim waszym królem, który zatrzymał Turków pod Wiedniem, z Piłsudskim i Solidarnością. Jest naszym wielkim przyjacielem i liderem we wschodnich sprawach. Ale niestety zawsze, gdy zaczyna pełnić tę rolę, czy to w sprawie Gruzji, czy Ukrainy, zaraz dorzucany jest w tej dziedzinie jakiś komisarz z Niemiec albo z Francji, który chce w tych sprawach wieść prym.
Jak podkreślił, szczególnie szkodliwa dla tych państw, jest polityka niemiecka, nastawiona na współpracę ze zbrodniczą Rosją: "Niemcy wykiwali wiele państw słowiańskich. Wbrew Ukrainie, Polsce, Czechom, Słowakom czy innym narodom zrobili gazociąg, najpierw Nordstream 1 a potem 2. Oni stworzyli to monstrum".
W rozmowie w programie „Dziennikarski Poker” o zamachu w Smoleńsku mówili też Leonardas Vilkas, legenda litewskiej opozycji z Ligi Wolności Litwy i tłumacz literatury, m. in. powieści Józefa Mackiewicza oraz Aleksander Milinkiewicz, kandydat zjednoczonej białoruskiej opozycji w wyborach prezydenckich z 2006 roku.
Mocną rozmowę obejrzeć można poniżej: