Donald Tusk postanowił zadrwić z rzekomych polskich antyniemieckich i antyimigranckich fobii w obliczu bardzo poważnej kwestii, jaką jest zdrowie publiczne w dobie koronawirusa. - Jest szczepionka, ale niemiecka. Wynaleziona przez firmę tureckich emigrantów. Co teraz? - napisał dziś na Twitterze szef Europejskiej Partii Ludowej. Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel określił jego wpis jako "tak żałosny, że aż osłabia", a poseł Solidarnej Polski Mariusz Kałużny wskazał na korzyści jakie mogą z tego faktu płynąć dla Tuska. - Jak niemiecka to pewnie będziesz miał Pan pierwszeństwo, Panie Tusk - napisał polityk.
Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek, że rozwijany przez niego projekt szczepionki przeciwko Covid-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Firma ogłosiła, że w 2021 r. może wyprodukować do 1,3 mld dawek substancji. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE.
Informacje te skomentował w poniedziałek Donald Tusk. "Jest szczepionka, ale niemiecka. Wynaleziona przez firmę tureckich emigrantów. Co teraz?" - napisał były premier na Twitterze.
Jest szczepionka, ale niemiecka. Wynaleziona przez firmę tureckich emigrantów. Co teraz?
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 9, 2020
Jego post skomentował zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel. "Ten wpis szefa EPP o szczepionce jest tak żałosny, że aż osłabia. Trolling is a art, a Donald Tusk będzie zawsze tym gościem, który pierwszy w komentarzach napisze "*AN!" - napisał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Ten wpis szefa EPP o szczepionce jest tak żałosny, że aż osłabia.
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) November 9, 2020
Trolling is a art, a Donald Tusk będzie zawsze tym gościem, który pierwszy w komentarzach napisze "*AN!".
Do wpisu Tuska odniósł się także poseł Solidarnej Polski Mariusz Kałużny. - Jak niemiecka to pewnie będziesz miał Pan pierwszeństwo, Panie Tusk - napisał polityk.
Jak niemiecka to pewnie będziesz miał Pan pierwszeństwo, Panie Tusk 😀
— Mariusz Kałużny (@m_kaluzny) November 9, 2020
Pfizer jest pierwszym koncernem farmaceutycznym, który opublikował dane o przeprowadzonych z sukcesem zakrojonych na szeroką skalę badaniach klinicznych nad szczepionką przeciw Covid-19 - informuje Reuters. Według firmy nie stwierdzono nic, co rodziłoby obawy o bezpieczeństwo użycia szczepionki i w tym miesiącu koncern wystąpi o zezwolenie na jej awaryjne dopuszczenie do użytku w USA.
Koncern zawarł już z rządem USA wartą 1,95 mld dolarów umowę na 100 mln dawek szczepionki, której dostawy mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. Analogiczne umowy zawarto z Unią Europejską, Wielką Brytanią, Kanadą i Japonią.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), obecnie w końcowej, trzeciej fazie badań klinicznych na całym świecie jest 10 projektów szczepionek, w tym szczepionka Moderny, kilka projektów chińskich oraz preparat przygotowywany przez brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca i Uniwersytet Oksfordzki - informuje AFP. Pfizer i BioNTech jako pierwsi zdecydowali się na opublikowanie wyników badań.
Żadna szczepionka nie otrzymała jeszcze zgody na komercyjną dystrybucję na dużą skalę.