Premier Donald Tusk poinformował na Twitterze, że zapadła decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar rzezi wołyńskiej, zamordowanych przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA). Szef rządu podziękował ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę.
Wczoraj wicepremier, minister jedności narodowej Ukrainy Ołeksij Czernyszow złożył wizytę w Polsce, gdzie spotkał się z "ministrą" kultury i dziedzictwa narodowego Hanną Wróblewską. "Ministrowie rozmawiali o kluczowej roli kultury w utrzymaniu tożsamości narodowej, a także o wpływie kultury na rozwój społeczno-gospodarczy obu krajów" - podało MKiDN.
Wreszcie przełom. Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 10, 2025
Dziś po południu Tusk opublikował na Twitterze wpis, w którym ocenił, że "wreszcie" nastąpił przełom. "Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje" - napisał.
Mimo dużego znaczenia tematu, premier nie podał żadnych innych kluczowych informacji - np. kto będzie odpowiadał za badania, czy jakiego terenu mają dotyczyć.
Czy ekshumacje będzie przeprowadzać nasz @ipngovpl?
— Adam Czarnecki (@czardam) January 10, 2025
Czy jednak odbędzie się to tak, jak ostatnio mówił szef ukraińskiego IPNu, czyli wpierw oni, a potem my?
Czemu w tak KLUCZOWEJ sprawie dostajemy tak lakoniczny komunikat, bez żadnych szczegółów?
Od lutego 1943 do lutego 1944 nacjonaliści ukraińscy przy aktywnym wsparciu miejscowej ludności ukraińskiej dokonali zbrodni ludobójstwa na mniejszości polskiej zamieszkującej byłe województwo wołyńskie Polski. Śmierć w męczarniach poniosło od 50 do 120 tysięcy Polaków. W pierwszej połowie 1944 roku oddziały UPA mordowały Polaków także w województwach lwowskim, stanisławowskim i tarnopolskim. Tam zamordowanych zostało od 20 do 70 tysięcy Polaków.