Nie ma dobrej passy Małogrzata Kidawa-Błońska, która w ostatnim czasie zaliczyła przynajmniej kilka wpadek. Problemy z geografią, ciepłe przywitanie przywitanie z działaczami KOD zakłócającymi przemówienie prezydenta RP, wpadki i lapsusy słowne. Do tego doszło właśnie... przekręcenie nazwiska urzędującego prezydenta.
Jeszcze dzisiaj rano w programie "Jedziemy" Michała Rachonia gościł były redaktor naczelny "Super Expressu" Sławomir Jastrzębowski. Jako genezę wpadek Kidawy-Błońskiej wskazał dużą intensywność kampanii wyborczej i dodał: "Potrzeba szkolenia".
Każdy może się pomylić, ale nagromadzenie pomyłek pani Kidawy-Błońskiej w ostatnim czasie wskazuje na to, że pani Kidawa-Błońska nie jest przyzwyczajona do takich wysokich obrotów, na jakie ją wrzucono. To jest za dużo pracy, za szybko, za dużo pomyłek. Dlatego my zaczynamy patrzeć na przemówienia pani Kidawy-Błońskiej jak kiedyś Ryszarda Petru się słuchało
- stwierdził.
Tymczasem kandydatka na prezydenta wypowiada się dalej i znów zaliczyła wpadkę. Tym razem przekręciła nazwisko swojego głównego kontrkandydata, urzędującej głowy państwa. I to już w pierwszych sekundach swojego wystąpienia.
Myślałem, że będę musiał dłużej słuchać, a tu proszę, cztery wyrazy i na czwartym pozamiatane. MKB: - Pan Prezydent Andrzej Dudla. Ech...
- napisał na twitterze.
Myślałem, że będę musiał dłużej słuchać, a tu proszę, 4 wyrazy i na czwartym pozamiatane?????#MKB:
— PikuśPOL ?? ? (@pikus_pol) February 18, 2020
- Pan Prezydent Andrzej Dudla?????Ehhhh ??
Oczywiście #Małgośka i #Pelikanki? pic.twitter.com/ANGnzpnlib