W Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu wzrosło zagrożenie lawinowe; aktualnie obowiązuje drugi stopień w pięciostopniowej, rosnącej skali. Termometry w środę rano, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, pokazywały 10-13 stopni mrozu.
Jak zaznaczył ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa, zagrożenie lawinowe występuje przede wszystkim na zawietrznych stokach.
[polecam:https://niezalezna.pl/389233-synoptycy-nie-maja-dobrych-informacji
Dotyczy głównie masywów połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu. Na wysokości połonin występuje zmienna, nierównomierna pokrywa śnieżna; kształtuje się w przedziale od 20 do 150 cm.
- W górach, po ostatnich, trwających dobę opadach śniegu, panuje pełnia zimy
- podkreślił Szopa.
Dodał, że turyści w związku z tym powinni pamiętać o odpowiednim obuwiu i stroju oraz zabraniu ze sobą m.in. kalorycznego jedzenia, ciepłych napojów, latarki i zapasowych rękawiczek.
- Należy też mieć ze sobą naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację "Ratunek"
- mówił ratownik dyżurny.