Kierowca, który w niedzielę śmiertelnie potrącił mężczyznę na przejściu na ul. Sokratesa na Bielanach jechał około 130 km/h - poinformował wczoraj Łukasz Puchalski, dyrektor Zarząd Dróg Miejskich. W sieci opublikowano dziś nagranie wypadku.
W niedzielę na ulicy Sokratesa w Warszawie kierujący samochodem bmw potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę po pasach. Według świadków auto uderzyło w przechodnia z ogromną siłą. Mężczyzna przechodził przez ulicę z kobietą i dzieckiem w wózku, które również ucierpiało. 33-latek zmarł mimo reanimacji. Jak się potem okazało, kierowca był trzeźwy. Według szefa warszawskiego ZDM, kierowca jechał z prędkością 130 km/h.
W poniedziałek w godzinach późnopopołudniowych odbyło się posiedzenie aresztowe sądu. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o tymczasowy areszt dla kierowcy bmw i zastosował wobec niego dozór policji.
"Otrzymaliśmy uzasadnienie sądu i dzisiaj skierujemy zażalenie na tę decyzję"
- przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
Kierowca bmw usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych - kobiety i jej dziecka - znajdujących się na przejściu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i odpowiadał na pytania obrońcy.
"Wyjaśnił, że niewiele pamięta, dodał, że oślepiło go słońce"
- informował w poniedziałek Łapczyński.
Ponadto prokuratura zaapelowała o zgłaszanie się świadków zdarzenia, w szczególności kierowcy srebrnego samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.
W sieci pojawiło się wideo, na którym widać moment wypadku.
Warszawa potrącenie przechodnia pic.twitter.com/vPwoulVxeb
— Mikołaj M (@Mikoaj52769506) 24 października 2019
Według świadków, który relacjonowali przebieg wypadku w mediach, auto uderzyło w pieszych z ogromną siłą, a 33-letni mężczyzna w ostatniej chwili pchnął wózek z dzieckiem oraz żonę w stronę chodnika, ratując im życie.
.@natematpl i @DoRzeczy_pl solidarnie
— Mateusz Parys (@parysmat) 24 października 2019
NT:"Jest nowe nagranie z wypadku na Bielanach. Widać, z jak wielką siłą bmw wjechało w mężczyznę"
DR:"Kierowca wjechał w rodzinę na pasach. Jest nagranie z wypadku"
I film
Czy to nie nabijanie sobie klików na filmie z tragiczną śmiercią?