Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Tragiczny finał bezmyślnej przejażdżki. Nie żyje 23-latka, mężczyzna usłyszał zarzut

Zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym usłyszał mężczyzna, który jechał z 23-letnią znajomą na elektrycznej hulajnodze - poinformował dziś nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji. W pewnym momencie pojazd wywrócił się. Kobieta zmarła w szpitalu.

zdjęcie ilustracyjne / twitter.com/@KristofTopolewski

Jak wcześniej informował nadkom. Robert Szumiata, w szpitalu zmarła kobieta, która ucierpiała w wypadku na elektrycznej hulajnodze. Doszło do niego w nocy 30 czerwca na ulicy Mokotowskiej. Elektryczną hulajnogą podróżowały dwie osoby. Dziewczyna stała z przodu, a chłopak z tyłu.

W pewnym momencie hulajnoga wywróciła się. Po przyjeździe na miejsce służb okazało się, że 23-latka miała ponad 2 promile alkoholu we krwi. Była również pod wpływem narkotyków. 26-letni mężczyzna także miał promil alkoholu we krwi.

23-latka doznała poważnych obrażeń i w ciężkim stanie została odwieziona do szpitala. Jak przekazał dziś nadkom. Robert Szumiata kobieta zmarła, natomiast jej znajomy usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Policjant podkreśla, że kamery nie zarejestrowały momentu zdarzenia.

- Mamy nagrania sprzed zdarzenia. Natomiast nie mamy nagrania z samego wypadku. Na pewno odpowiada ten, co wypożycza hulajnogę, bo doskonale wie, ze nie wolno na niej jeździć we dwójkę

- tłumaczy Szumiata.

Jak poinformowała na Twitterze reporterka Radia Zet Natalia Żyto, młodzi -zanim znaleźli się na jednej hulajnodze- poznali się chwilę wcześniej.

Decyzją sądu na wniosek prokuratury mężczyzna trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#hulajnoga elektryczna

am