Zielonogórscy policjanci ustalają okoliczności śmierci 45-latka, który dzisiaj utopił się w stawie w jednym z parków w tym mieście. Prawdopodobnie wszedł do wody po plecak - poinformowała Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Do tragedii doszło przed godz. 16. Służby zaalarmowały osoby, które widziały osobę topiącą się w Wagmostawie – sztucznym zbiorku wodnym w jednym z parków w Zielonej Górze. Przybyli na miejsce strażacy wyciągnęli z niego mężczyznę, jednak nie udało się go uratować.
- Z dotychczasowych ustaleń i rozpytania świadków wynika, że 45-latek wszedł do stawu, by wyciągnąć z niego plecak – powiedziała Stanisławska.
Dodała, że postępowanie mające wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia jest nadzorowane przez prokuratora, a ciało zmarłego mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.