Na przełomie czerwca i lipca ma zostać podjęta oficjalna decyzja rady naczelnej PSL w sprawie startu w wyborach parlamentarnych. Decyzja ma dotyczyć startu w bloku – podobnie, jak miało to miejsce w przypadku eurowyborów - lub też utworzenia samodzielnego komitetu wyborczego. Odnosząc się do spekulacji medialnych na ten temat Eugeniusz Kłopotek ujawnia, że jego zdaniem, w jesiennych wyborach powstanie Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicja Polska.
Kłopotek nie przebiera w słowach odnosząc się do decyzji partyjnych władz dotyczących startu w bloku w ramach Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Gdybyśmy wtedy poszli samodzielnie, to przynajmniej dzisiaj wiedzielibyśmy, na czym stoimy, jaki mamy potencjał wyborczy, a tak, my dzisiaj mamy problem, czy (w jesiennych wyborach parlamentarnych – przyp. red.) pójść samodzielnie, czy w koalicji, pytanie jakiej koalicji. Na dzisiaj, wygląda na to, że w tzw. szerokiej kolacji łącznie z radykalnymi ugrupowaniami lewicowymi nie jest nam po drodze
- powiedział w porannej audycji na antenie Polskiego Radia 24 polityk PSL.
Kłopotek stwierdził, że po 20 latach w polityce jest „dużym realistą” i spodziewa się, że „jeśli nie nastąpi polityczne trzęsienie ziemi”, to jesienne wybory wygra PiS.
Jeśli chodzi o Polskie Stronnictwo Ludowe, tworzymy Koalicję Polską wokół, czy przy Polskim Stronnictwie Ludowym. Zapraszamy do nas tych, którzy podzielają nasze poglądy, zwłaszcza światopogląd; którym sprawy społeczne i gospodarcze są bliskie. Jest to wokół PSL, a nie wokół jakiejś, powiedzmy, księżycowej koalicji, do której mielibyśmy wchodzić.
- powiedział Kłopotek.
Polityk poinformował, że na przełomie czerwca i lipca zapadnie decyzja ws. jesiennych wyborów.
Rada naczelna musi podjąć decyzję, to jest stu kilkunastu członków, jak idziemy. Ja podskórnie czuję, że chyba jednak będzie to Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicja Polska.
- powiedział.
Kłopotek stwierdził, że jest przekonany, że „jeśli pierwsza liga PSL, a więc ci, którzy są sprawdzeni w wyborach – posłowie, radni sejmików, radni powiatów, wójtowie, burmistrzowie, starostowie – pójdą na listy, dadzą swoje nazwiska, to jest spokojny o wynik”.