Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

To wydaje się niewyobrażalne. Świadek potwierdza makabryczny "bilans" reprywatyzacji kamienicy

W wyniku reprywatyzacji kamienicy przy ul. Lutosławskiego 9, trzy osoby zostały bezdomne, jedna zmarła - potwierdziła dziś przed komisją weryfikacyjną była lokatorka zreprywatyzowanej nieruchomości Alina Kołodziejczyk.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Komisja weryfikacyjna bada reprywatyzację kamienicy przy ul. Lutosławskiego 9 na warszawskim Żoliborzu. Była mieszkanka budynku, opisując proces reprywatyzacji kamienicy potwierdziła słowa przewodniczącego komisji Patryka Jakiego, że "trzy osoby w wyniku reprywatyzacji zostały bezdomne, jedna zmarła".

- Pan Orłowski (b. mieszkaniec kamienicy) został pobity, wyrzucony z mieszkania, i ostatecznie skończył jako bezdomny i zmarł

 - potwierdzała.

Kołodziejczyk zgodziła się z podsumowaniem przewodniczącego, że inny mieszkaniec został również wyrzucony ze swojego lokalu i jest teraz bezdomny. Zauważyła, że kolejny, 18-letni lokator także został "eksmitowany" i nie posiada obecnie miejsca zamieszkania.

Była lokatorka potwierdziła, że przy żadnej interwencji właściciela ukierunkowanej na wyrzucenie lokatora z lokalu nie uczestniczył komornik.

- Pani Wierzbicka (właścicielka) była w jednej osobie komornikiem, policjantem i sądem

- powiedziała.

Świadek podkreśliła, że "na początku", po przejęciu nieruchomości, bardzo lubiła Wierzbicką, ale sytuacja zmieniła się po kilku miesiącach; dodała, że otrzymywała od Wierzbickiej telefony z pogróżkami.

Kołodziejczyk na pytanie, czy kiedykolwiek przepraszała Wierzbicką, powiedziała, że nie miała jej za co przepraszać. Pytana, czy chciała się pojednać z nową właścicielką, odparła, że nie było do niej dostępu. Następnie pełnomocnik właścicielki przedstawił pismo, w którym Kołodziejczyk pisała do Wierzbickiej: "Jedno, co mogę zrobić, to serdecznie panią przeprosić za wszystko, co w pani odczuciu było nietaktem z mojej strony, jak również pani córkę".

Kołodziejczyk potwierdziła, że jest to fragment jej listu; wyjaśniła, że napisała go przy zwrocie kluczy do mieszkania, ponieważ dostała mieszkanie zastępcze. Podkreśliła, że ten list nie oznacza wycofania się z poprzednich zeznań, zeznała prawdę; dodała, że jest katoliczką i Kościół "wymaga, żeby przeprosić, żeby się pojednać".

Kołodziejczyk powiedziała, że kamienica przy Lutosławskiego 9 w styczniu 2014 r. przeszła kapitalny remont, a w marcu tego samego roku budynek otrzymała Wierzbicka. "Taki prezent zrobiło miasto właścicielce" - powiedziała Kołodziejczyk.

Pełnomocnik miasta mec. Zofia Gajewska odnosząc się do słów świadka wskazała, że remont został przeprowadzony przez wspólnotę mieszkaniową, a nie przez miasto.

- Nie wiem, kto przeprowadzał remont (...). Wspólnota z sześciu lokali miałaby pieniądze na takie remonty?

 – pytała Kołodziejczyk.

- Ja mam informację, że remont w latach 2009-13 i partycypację w kosztach remontu miasta to jest sto tysięcy

– odpowiedziała pełnomocnik.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#komisja weryfikacyjna #Alina Kołodziejczyk #lutosławskiego 9 #reprywatyzacja

redakcja