Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Takich zmian w mandatach jeszcze nigdy nie było. Piraci drogowi nie będą mieć lekko

"Rzeczpospolita" informuje, że premier Mateusz Morawiecki "za sprawiedliwe uważa powiązanie wysokości kar z dochodami sprawcy". - Bogaci będą więc płacić więcej, biedniejsi mniej. Za najpoważniejsze zdarzenia na drodze będzie można nawet stracić auto. Przykład? Spowodowanie wypadku po pijanemu" - napisano w dzienniku.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Dziennik przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki zapowiadał podczas exposé, że kary za wykroczenia drogowe będą wyższe.

"Teraz ujawnił, że za sprawiedliwe uważa powiązanie wysokości kar z dochodami sprawcy. Bogaci będą więc płacić więcej, biedniejsi mniej. Za najpoważniejsze zdarzenia na drodze będzie można nawet stracić auto. Przykład? Spowodowanie wypadku po pijanemu"

- podaje "Rzeczpospolita".

Według gazety "w górę pójść mają kary za najbardziej niebezpieczne wykroczenia: przekroczenie prędkości, wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle czy wyprzedzanie na przejściach dla pieszych".

"Rzeczpospolita" informuje, że po zmianach za najwyższe przekroczenie prędkości (powyżej 50 km/h) pirat drogowy może zapłacić nawet 2 tys. zł.

"W ten sposób zbliżymy się do unijnych standardów. W Niemczech np. przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h poza terenem zabudowanym, gdzie istnieją ograniczenia kosztuje dzisiaj 600 euro i trzy miesiące bez prawa jazdy. Wysokie podwyżki mandatów nie mają dotyczyć wykroczeń mniej niebezpiecznych: złamania zakazu wjazdu czy postoju"

- czytamy.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Mateusz Morawiecki #pirat drogowy #mandaty

redakcja