"Gazeta Wyborcza" zaalarmowała swoich czytelników, że policja zatrzymała nastolatków, za to, że jeździli hulajnogami pod pomnikiem smoleńskim. W podobnym tonie pisały o banalnym incydencie także inne media, nieprzychylne obecnej władzy. "Fake news" zaczął "pączkować". Spekulacje mediów ucięła publikacja zapisów monitoringu. - Zachęcamy "Fakty" TVN do obejrzenia naszego filmu, a nie tworzenia fikcji - napisała na Twitterze stołeczna policja.
W "Gazecie Wyborczej" oraz w "Faktach" TVN pojawiły się "relacje", według których na Placu Piłsudskiego w Warszawie miało dojść do "grupowego pościgu" za nastolatkami, ich zatrzymaniem i zarekwirowaniem hulajnóg. Wszystko tylko dlatego, że jeździli sobie hulajnogami pod pomnikiem smoleńskim.
Podobnie sprawę relacjonowały m.in. Onet, Wprost, Radio ZET, naTemat, Metro Warszawa, czy dziennik.pl.
Po pewnym czasie, okazało się, że w całej informacji dotyczącej incydentu, prawdziwe są wyłącznie dane dotyczące miejsca zdarzenia. Chłopcy nie jeździli wokół pomnika, ale wskakiwali na niego. Nie było też pościgu aresztowania i konfiskaty. Interwencja policji zakończyła się na wylegitymowaniu i pouczeniu nastolatków.
Tak manipulują niemieckie media @onetpl, tak kłamie @gazeta_wyborcza itd. Na @OnetWiadomosci to było na czołowym miejscu. pic.twitter.com/KeLoBKy0Wq
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) 24 marca 2019
"Pod pomnikiem" pic.twitter.com/yfFuc7mX6Y
— Prawa strona ?? (@PrawyPopulista) 24 marca 2019
W sprawie głos zabrał znany z antypisowskich poglądów Waldemar Kuczyński, sugerując, że miał miejsce "grupowy pościg" nastolatków.
I to uzasadniało grupowy pościg za chłopcami i zabranie im hulajnog. Zasłużyliscie na mega bekę,którą robi sobie z was Sieć. Marnujecie szacunek, który przedpisowska policja odbudowała po milicji PRL. Wstyd.
— Waldemar Kuczyński (@PanWaldemar) 24 marca 2019
Odpowiedział mu rzecznik KGP Mariusz Ciarka, który podkreślił, że to nie Policja robi z opisywanego zdarzenia „aferę”, ale Gazeta Wyborcza i TVN.
Skąd informacja o grupowym pościgu (którego nie było☝?), zabraniu hulajnóg (co nie miało miejsca☝?). Policjanci zobowiązani byli zareagować w związku ze zgłoszeniem - jedynie pouczyli i wylegitymowali. To nie Policja robi z tego „aferę”, a Gazeta Wyborcza i TVN??♂️
— Mariusz Ciarka ??? (@MariuszCiarka) 25 marca 2019
Dla jasności sytuacji policja zamieściła film z monitoringu, na którym widać zdarzenie.
Zachęcamy @FaktyTVN do obejrzenia naszego filmu, a nie tworzenia fikcji https://t.co/mfEES1RVvb . Czy to jest jazda hulajnogą przy pomniku, czy po pomniku ? pic.twitter.com/Vk61G8vhY7
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 24 marca 2019
Do publikacji niektórych mediów odniósł się także minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński.
Po raz kolejny na potrzeby walki #totalnej opozycji z rządem i #PIS, próbuje się kosztem autorytetu i powagi @PolskaPolicja mieszać funkcjonariuszy do walki politycznej.Po raz kolejny chce zaapelować,dajcie spokój Polskiej Policji,pozwólcie spokojnie pracować polskim policjantom https://t.co/NziQeGAZDg
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 25 marca 2019