– Warszawiacy, którzy podczas Powstania Warszawskiego mogli podjąć decyzję, zostajemy w domu, będziemy pilnowali, żeby tylko nam się nic nie stało, ale nie, masowo chwycili za broń. A wiecie państwo dlaczego masowo chwycili za broń? Dlatego, że kochali Warszawę, ale też dlatego, że zawsze chcieli stanąć w obronie bliźnich. Zawsze chcieli stanąć w obronie drugiego człowieka – powiedział dziś Patryk Jaki. Jednak opozycja i jej zwolennicy usłyszeli zupełnie co innego. Do Jakiego przyczepiła się również Gronkiewicz-Waltz, której ostro odpowiedział Piotr Guział: \"Dość tego! Wstyd to było wyrzucać powstańców z mieszkań komunalnych przyklepując dziką reprywatyzację! Jesteście hordą, której trzeba pozbyć się z ratusza\".
Zamieszanie wokół wypowiedzi Jakiego rozpoczęło się od wpisu na Twitterze dziennikarza "Gazety Wyborczej" Michała Wojtczuka. Napisał on:
Stoimy dzisiaj przed podobnym wyborem, co warszawiacy w Powstaniu Warszawskim - mówił Patryk Jaki na wiecu kończącym kampanię wyborczą. Otóż nie, nie stoimy przed podobnym wyborem. W ogóle nie ma porównania. Samo porównanie jest obraźliwe dla powstańców.
Do wpisu odniósł się Patryk Jaki:
GW, która jeszcze mnie nie przeprosiła za pytania o narkotyki, kłamała ws. metra a teraz manipuluje wypowiedzą nt. Powstańców. Mówiłem, że pomagali słabszym i my też musimy. Dlatego przed nami taki wybór. Dajcie już spokój z tą pomocą dla RT. Żałosne.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 19 października 2018
Słowa Jakiego wywołała ostrą krytykę jego przeciwników politycznych. Odniosła się do niej m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która napisała:
Porównanie wyborów do #PowstanieWarszawskie jest najbardziej haniebną rzeczą tej kampanii! Jak bardzo trzeba nie czuć Warszawy, żeby skojarzyć dramat mieszkańców z wyścigiem wyborczym? Jako prezydent @warszawa i córka powstańca nie zgadzam się na to! https://t.co/qfu85eqNxl
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 19 października 2018
Kandydat na wiceprezydenta Zjednoczonej Prawicy Piotr Guział, komentując wpis Gronkiewicz-Waltz, napisał:
Dość tego! Wstyd to było wyrzucać powstańców z mieszkań komunalnych przyklepując dziką reprywatyzację! Jesteście hordą której trzeba pozbyć się z ratusza. https://t.co/YJ6zByzKBx
— Piotr Guział (@PiotrGuzial) 19 października 2018
Wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej, kandydat PiS do Rady Warszawy Sebastian Kaleta napisał z kolei:
Skandaliczna manipulacja na finiszu kampanii. @PatrykJaki mówił, że etosem warszawiaka, który był etosem Powstania Warszawskiego było stawanie w obronie słabszych. Odwołał się tylko i wyłącznie do potrzeby obrony słabszych, których opuściła PO.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 19 października 2018
Wstyd @CTomczyk @MichaWojtcz
Do słów Patryka Jakiego przyczepili się też posłowie PO: Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński oraz kandydat Koalicji Obywatelskiej na wiceprezydenta stolicy, Paweł Rabiej.