- Armia niemiecka jest armią bardzo zacofaną, nasza obecność miałaby na celu sfinansowanie działań niemieckich i uzależnienie od działań niemieckich. Pamiętajmy, że wtedy kiedy nastąpił atak Rosji na Ukrainę, to Niemcy przede wszystkim zakładały, że szybko dojdzie do katastrofy Ukrainy i dalej będą mogły robić biznesy z Rosją. Ta linia polityczna Niemiec nadal jest zagrożeniem niesłychanie poważnym - mówił na antenie Telewizji Republika były szef MON Antoni Macierewicz, komentując kwestię uczestnictwa Polski w niemieckiej inicjatywie obrony powietrznej European Sky Shield Initiative (ESSI).
Kilka dni temu szefowa rządu Danii Mette Frederisken spotkała się w Warszawie z premierem Donaldem Tuskiem. Jednym z tematów rozmów była kwestia uczestnictwa Polski w niemieckiej inicjatywie obrony powietrznej European Sky Shield Initiative (ESSI).
- Nie ma żadnego powodu, żeby Europa była pozbawiona skutecznej tarczy antyrakietowej... Pani premier, dziękuję za pozytywne odebranie mojej inicjatywy, żeby Polska dołączyła do projektu w Europie, który będzie budował kopułę chroniącą europejskie niebo przed ewentualnymi atakami rakietowymi
– stwierdził premier Tusk.
Sprawę skomentował w programie Danuty Holeckiej Antoni Macierewicz.
- To nie jest inicjatywa europejska. To jest inicjatywa niemiecka. Ona nie obejmuje ponad połowy Europy, a tylko te państwa, które w jakiś sposób mogą być uzależnione od Niemiec, lub też Niemcy chcą je w jakiś sposób od siebie uzależnić. To jest katastrofa z punktu widzenia interesu Polski, ale także z punktu widzenia europejskiego
- mówił.
Zdaniem byłego szefa MON, system niemiecki nie ma struktury koordynacyjnej łączącej wszystkie systemy walki powietrznej. - W Polsce został ten system nabyty w USA, my go po 2016 r. wynegocjowaliśmy z USA i teraz w Polsce jest. Struktury rakiet Patriot są tymi strukturami, które koordynują wszystkie elementy bezpieczeństwa powietrznego, sprawiając, żeby mogły działać razem, bądź w zależności od tego, skąd płynie największe zagrożenie i niebezpieczeństwo. Niemcy nie mają tego systemu, w związku z tym w obronie powietrznej nie mogą współpracować, więc to jest rzeczą z punktu widzenia bezpieczeństwa, z punktu widzenia armii, abstrakcyjną - wskazał.
- Trzeba dodać, że musielibyśmy ogromne pieniądze płacić. Armia niemiecka jest armią bardzo zacofaną, nasza obecność miałaby na celu sfinansowanie działań niemieckich i uzależnienie od działań niemieckich. Pamiętajmy, że wtedy kiedy nastąpił atak Rosji na Ukrainę, to Niemcy przede wszystkim zakładały, że szybko dojdzie do katastrofy Ukrainy i dalej będą mogły robić biznesy z Rosją. Ta linia polityczna Niemiec nadal jest zagrożeniem niesłychanie poważnym
- podkreślił.
#GośćDzisiaj | @Macierewicz_A (@pisorgpl): Armia niemiecka jest armią bardzo zacofaną, nasza obecność miałaby na celu sfinansowanie działań niemieckich i uzależnienie od działań niemieckich. Wtedy kiedy nastąpił atak Rosji na Ukrainę, to Niemcy zakładały, że Ukraina szybko… pic.twitter.com/APfiiEbeHa
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) April 17, 2024
Co więcej, jak uwypuklił, to jest system, który nie jest częścią NATO, "czyli najważniejszy element bezpieczeństwa Polski byłby realizowany poza NATO, a to jest rzecz niedopuszczalna".
- Pan Donald Tusk tak często kłamie i oszukuje, że to jest aż wstyd. Rozwój bezpieczeństwa powietrznego Polski jest skuteczny od 2016 r., ale wraz z USA, nie z Niemcami. Nie Niemcy są naszym punktem odniesienia, tylko USA
- dodał.
#GośćDzisiaj | @Macierewicz_A (@pisorgpl): Donald Tusk tak często kłamie i oszukuję, że jest to po prostu wstyd. Niemcy nie uzupełniają naszych możliwości! Sprawiają, że one będą niemożliwe do zsynchronizowania, a rozwój bezpieczeństwa powietrznego Polski jest skutecznie… pic.twitter.com/T4KsMsKE4o
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) April 17, 2024