Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Tablety z geolokalizacją, 100 adresów dziennie. Fogiel o zadaniach listonoszy w związku z wyborami

- Mamy sytuację niecodzienną i musimy dostosować do tego rozwiązania, które mamy. Przy tych kilku dniach na rozdysponowanie pakietów wyborczych oznacza to, że - jak obliczyliśmy - listonosz będzie musiał obejść ok. 100 adresów. Listonosze są wyposażeni w tablety z funkcją geolokalizacyjną - mówił dzisiaj w programie "#Jedziemy" Radosław Fogiel, zastępca rzecznika PiS, mówiąc o przygotowaniach do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
fot. Piotr Galant/Gazeta Polska

Gościem Michała Rachonia w programie "#Jedziemy" był poseł dzisiaj Radosław Fogiel, zastępca rzecznika prasowego PiS. Tematem rozmowy były wczorajsze wydarzenia w Sejmie. Dlaczego PiS uparcie dąży do przeforsowania głosowania korespondencyjnego?

- Powód jest najbardziej podstawowy, jako PiS czujemy głęboką niechęć do zakłócania procesu demokratycznego i łamania prawa. Robimy co możliwe, żeby wybory zgodnie z planem odbyły się w terminie

- zapewnił Fogiel.

-  Jest minimalne pole manewru, jeśli chodzi o termin wyborów. Jesteśmy za te decyzje mocno krytykowani. Mistrzem świata był jeden z posłów, który w jednym wystąpieniu powiedział, że PiS zachowuje się jak rząd autorytarny, dodając, że dąży do demokratycznych wyborów za wszelką cenę. Logika została na poboczu, już nie bierze się jeńców, tylko wali na oślep

- przypomniał wystąpienie posła Roberta Kropiwnickiego Fogiel.

Co przed nami? Jak te wybory zorganizować? Ich skala jest olbrzymim wyzwaniem logistyczny. Skąd pewność, że każdy dostanie swój pakiet wyborczy? - pytał Rachoń.

- Jest to rzeczywiście wielkie wyzwanie i rzeczywiście nigdy czegoś podobnego nie robiliśmy, ale wielu rzeczy na przestrzeni dziejów nie robiliśmy. Mamy sytuację niecodzienną i musimy dostosować do tego rozwiązania, które mamy. Przy tych kilku dniach na rozdysponowanie pakietów wyborczych oznacza to, że - jak obliczyliśmy - listonosz będzie musiał obejść ok. 100 adresów. Listonosze są wyposażeni są w tablety z funkcją geolokalizacyjną. Wszyscy, którzy mieszkają gdzie indziej mają możliwość poinformowania, gdzie fizycznie przebywają. Politycy w takich akcjach mają doświadczenie. Wielu z nas kolportuje swoje materiały wyborcze w czasie kampanii. Usługa w wersji ekspres działa w ciągu trzech dni. Tam gdzie kandydowałem - w dawnym województwie radomskim - mogę powiedzieć, że to działa. Poczta Polska robiła już takie rzeczy w skali powiatu, gmin. To jest do przejścia, naszym zdaniem

- przyznał Fogiel.

Poseł PiS nie ma złudzeń co do tego, czy w czasie epidemii w Parlamencie możliwa byłaby współpraca wszystkich opcji dla dobra Polski.

- Jak to wygląda widzieliśmy na przykładzie Tarczy Antykryzysowej i działań Senatu, który próbował grać na zwłokę, apelować, zmieniać. Senat ma tylko 30 dni na podpisanie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. Gdyby przeciągali to, to by sugerowało złą wolę marszałka Senatu. Ale trzeba być gotowym na wszystko. My możemy tylko apelować od senatu, żeby szybko podpisali tę ustawę, żeby w konstytucyjnym terminie przeprowadzić wybory

- powiedział Fogiel.

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#głosowanie korespondencyjne #wybory prezydenckie #Radosław Fogiel ##Jedziemy

redakcja