W budżecie na 2018 r. rząd Szwecji zdecydował się na przeznaczenie 2.7 mld. koron szwedzkich (SEK) na obronność. Z tej kwoty 2.3 mld zostanie wydanych na szwedzkie siły zbrojne (Försvarsmakten), natomiast 400 mln. na obronę cywilną (Civilförsvarsstyrelsen). Oznacza to zwiększenie budżetu obronnego o 500 mln. koron.
Rząd w Sztokholmie planuje ulokować dodatkowo ok. 80 milionów koron w Instytut Obrony Radiołączności (FRA) oraz w Wojskową Służbę Wywiadu i Bezpieczeństwa (MUST) w celu lepszego przeciwdziałania zagrożeniom oraz zwiększenia potencjału w dziedzinie cyberbezpieczeństwa.
Podkreślono przy tym, że priorytety dotyczące potencjału obronnego Szwecji zapisane w „Szwedzkiej Polityce Obronnej na lata 2016-20.” m.in. w sprawie zwiększenia wydatków na obronność zostaną z całą pewnością wypełnione. Dodatkowe środki zostaną w pierwszej kolejności przeznaczone na zwiększenie aktywności jednostek i ich gotowości. W dalszej kolejności Sztokholm skupi się na zwiększeniu gotowości bojowej oddziałów, które do tej pory charakteryzowały się najniższym poziomem gotowości bojowej. Bardzo istotne jest również umożliwienie działania dwóch brygadom jednocześnie przy utrzymaniu zdolności bojowych. Nie bez znaczenia jest także zwiększenie liczby szkoleń oraz poprawienie zdolności, związanych z jednoczesną mobilizacją całego potencjału militarnego Szwecji w przypadku znaczącego zagrożenia.
Rząd w Sztokholmie podtrzymuje również decyzję dotyczącą rozlokowania na strategicznej dla bezpieczeństwa Szwecji oraz krajów bałtyckich wyspy Gotlandii regimentu, który ma stacjonować tam od 2018 roku. Zostaną również tam rozmieszczone systemy obrony przeciwokrętowej takie jak, np. RBS-15.
Warto również przypomnieć że Szwecja jest coraz bliżej wybrania systemu obrony powietrznej. Wybór ma się rozstrzygnąć pomiędzy systemami przeciwlotniczymi Patriot produkcji amerykańskiego koncernu Raytheon oraz SAMP/T jakie proponuje europejskie konsorcjum Eurosam.