Szwedzka koalicja rządowa w odpowiedzi na zagrożenie wynikające z działań Rosji zgodziła się na zwiększenie budżetu obronnego o 2.7 miliarda koron (334 mln dolarów) w ciągu kolejnych trzech lat.
Według założonych postanowień od 2018 do 2020 dodatkowe wydatki na wojsko wynieść mają 6.8 mld koron (841 mln dolarów), natomiast na obronę cywilną 1.3 mld koron, co łącznie dać ma dodatkowe 8.1 mld koron (1 mld dolarów) przez okres trzech lat. Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI) poinformował że w 2016 roku wydatki Szwecji na obronność wyniosły 48.5 miliarda koron (6 mld dolarów) co stanowi około 1 proc. PKB Szwecji. - Jest to dobry znak politycznej wizji oraz stabilności. To świetna informacja dla Szwedzkich Sił Zbrojnych a także znaczący sygnał dla całego świata a nie tylko Szwecji – oświadczył w środę szef resortu obrony Szwecji Peter Hultqvist w trakcie prezentowania dokumentu w zespole pałacowym Rosenbad będącego siedzibą szwedzkiego rządu. W tworzeniu szwedzkiego budżetu obronnego zaangażowani był nie tylko rząd koalicyjny, który stanowią Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza oraz Partia Zielonych, ale również ugrupowania centrowe oraz prawicowe. Fundusze mają zostać przeznaczone m.in. na zakup nowych wozów amunicji dla wojska oraz zwiekszenia potencjału edukacyjnego szkolnictwa wyższego jak i rozszerzenia liczby szkoleń i treningów dla wojskowych. Środki te są zwłaszcza potrzebne, gdyż rząd w Sztokholmie zdecydował się w tym roku na przywrócenie po siedmiu latach powszechnego obowiązku służby wojskowej dla kobiet i mężczyzn. Podjęto ponadto decyzję o zremilitaryzowaniu kluczowej dla bezpieczeństwa Szwecji lezącej nad Morzem Bałtyckim wyspy Gotlandii oraz zainstalowaniu na niej systemów przeciwlotniczych oraz przeciwokrętowych.