Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Szli po milion obserwujących. Ich profil zablokowano po 7 godzinach. Wojna Facebooka z Konfederacją

7 godzin - tyle czasu funkcjonował na Facebooku nowy profil Konfederacji. Politycy zdecydowali się na uruchomienie go ze względu na usunięcie przez portal poprzedniego. Wtedy jako przyczynę podano "naruszenie zasad dot. mowy nienawiści". "No to niech mi ktoś wytłumaczy jakie standardy społeczności zostały złamane tym razem" - skomentował usunięcie drugiego profilu w mediach społecznościowych poseł Konfederacji Jakub Kulesza.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Do usunięcia pierwotnego profilu Konfederacji na Facebooku doszło w środę 5 stycznia. Wywołało to poruszenie nie tylko polityków partii dotkniętej decyzją operatorów mediów społecznościowych, ale również polskiego rządu.

"Kancelaria Prezesa Rady Ministrów głęboko nie zgadza się z decyzją, której skutkiem jest ograniczenie możliwości funkcjonowania w Internecie legalnie działającej w Polsce partii politycznej"

- poinformowała tego samego dnia KPRM, wskazując, że godzi to w podstawowe wolności obywatelskie.


Ambicje w starciu z monopolem

Dziś przed południem politycy Konfederacji poinformowali o powrocie na Facebooka. Konfederacja - Koło Poselskie - to nazwa profilu, który "szedł po milion obserwujących".

Podczas konferencji prasowej w Sejmie, wiceszef koła poselskiego Konfederacja Wolność i Niepodległość Krzysztof Bosak podkreślił, że Koło Poselskie Konfederacja oraz partia Konfederacja Wolność i Niepodległość (KWiN) to "dwie zupełnie różne osoby prawne, również z różnych kont biznesowych, jako partnerów korporacji Meta, operatora platformy Facebook". Zaznaczył także, że poprzedni profil został niesłusznie zablokowany i politycy będą dożyć do jego odblokowania.

7 godzin wolności wystarcza?

Chwilę po godzinie 18, poseł Witold Tumanowicz poinformował, że Facebook usunął nowy profil polityków. 

Jak zaznaczono na oficjalnym profilu Konfederacji na Twitterze, Facebook, usuwając "Konfederacja - Koło Poselskie", nie podał "żadnych uwag co do treści i ostrzeżeń". Politycy są oburzeni decyzją portalu. Piszą m.in. o "cenzurze politycznej".

Równi i równiejsi?

Jak przekazano, politycy nie mają zamiaru sprawy zostawić w ten sposób. Oficjalny profil partii wskazał, że Facebook nie traktuje politycznych ugrupowań jednakowo. "Odrębne profile dla partii i koła/klubu poselskiego prowadzi m. in. Platforma Obywatelska" - napisano.

 

 



Źródło: Twitter

Mateusz Święcicki