- To nie jest odosobniony głos, musimy być gotowi na każdą ewentualność - w taki sposób Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, skomentował słowa gen. Wiesława Kukuły, Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który stwierdził, że "wszystko wskazuje na to, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa".
Kilka dni temu na inauguracji roku akademickiego w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła powiedział m.in., że wojsko przechodzi transformację, której celem są takie siły zbrojne, których potrzeba, aby wygrać wojnę.
Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa. I nie zamierzam ani ja, ani myślę żaden z was, przegrać tej wojny. Wygramy ją, wrócimy i będziemy nadal budować Polskę, ale coś się musi wydarzyć. Musimy zbudować siły zbrojne przygotowane do tego typu działań
- powiedział wtedy gen. Kukuła.
Dziś o słowa gen. Wiesława Kukuły był pytany w nielegalnej TVP Info Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef MON oświadczył, że "to nie jest odosobniony głos".
"Pan premier Tusk, gdy objęliśmy rządy, mówił, że żyjemy w czasach przedwojennych. Cały czas powtarzam, że musimy być gotowi na każdy scenariusz. W tym momencie, jak rozmawiamy, do domów w Szwecji trafia podręcznik mówiący o tym, jak przygotować się na wojnę w 5 mln egzemplarzy. Musimy być gotowi na każdą ewentualność, dlatego wprowadziliśmy zajęcia „Edukacja z wojskiem”. Oswajanie z różnego rodzaju sytuacjami, przygotowanie do sytuacji kryzysowych"