Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Szef MON oddał cześć oficerom Marynarki Wojennej RP

– Przywołujemy ich nazwiska, imiona, pamięć, by Polacy wiedzieli, jak wielką cenę ich przodkowie zapłacili za wolność. Stanowią symbol naszej niepodległości - mówił szef MON Antoni Macierewicz o trzech oficerach straconych po tzw. procesie komandorów.

twitter.com/MON_GOV_PL

Kmdr por. Zbigniew Przybyszewski i kmdr Stanisław Mieszkowski oskarżeni o "próbę obalenia władzy ludowej" zostali straceni 16 grudnia 1952 r. na podstawie wyroku Najwyższego Sądu Wojskowego. Cztery dni wcześniej rozstrzelany został skazany w tym samym procesie kmdr Jerzy Staniewicz. Oficerowie ci w okresie II RP służyli w Marynarce Wojennej; w kampanii 1939 r. walczyli na Helu.

Minister Macierewicz zaznaczył, że dzisiaj powracają oni po długiej drodze, jaką przeszli po obronie Helu.

Jaką przeszli po tym dniu, kiedy zaczęli obronę ojczyzny tutaj, na najbardziej na północ wysuniętej twierdzy Rzeczpospolitej, broniąc ją przed niemieckim barbarzyństwem. Przed zalewem germańskim, który miał zniszczyć Polskę i wraz z Sowietami raz na zawsze wymazać nasze polskie imię z mapy historii – mówił  szef MON  przed pomnikiem Obrońców Helu.

Dzisiaj mamy ten wielki zaszczyt, że możemy tu na tej ziemi powtórnie przywitać tym razem już szczątki komandorów Mieszkowskiego, Przybyszewskiego, Staniewicza. Ludzi, którzy stali się symbolem bohaterstwa polskich marynarzy, bohaterstwa polskiej Marynarki Wojennej. Ludzi, którzy swoim życiem jak nikt inny poświadczyli o polskości tej ziemi, ale przede wszystkim o gotowości pracy dla ojczyzny bez względu na warunki, bez względu na sytuację, bez względu na upokorzenie  – powiedział minister.

Podkreślił, że oficerowie byli wierni swoim rodakom i przysiędze wojskowej.

-Byli wierni swojej przysiędze. Swojemu dowódcy adm. Unrugowi. Rzucono ich do dołów śmierci i wgnieciono w ziemię, a z nimi honor Polaków. Przypominamy Polakom jaką cenę zapłacili ich przodkowie za wolność, za godność - powiedział przy Pomniku Obrońcom Helu min. @Macierewicz_A pic.twitter.com/5ke2rt03Dp

— Ministerstwo Obrony (@MON_GOV_PL) 15 grudnia 2017

I czekali wrzuceni do dołów śmierci pod Cmentarzem Powązkowskim w Warszawie. Bo tam wrzucono ich po latach męczarni, tortur, prześladowania i zakopano tak, by ich imię nigdy nie zostało przypomniane. Tak by ich męczeństwo nikomu nie było znane. Tak by los Marynarki Wojennej, los Polski, los polskich oficerów, tych którzy byli wierni ojczyźnie, został na zawsze zapomniany. By nie pamiętano, czym jest Polska, by nie pamiętano, czym jest godność oficera polskiego – zaakcentował Antoni Macierewicz.

Przywołujemy ich nazwiska, przywołujemy ich imiona, przywołujemy ich pamięć po to, by Polacy wiedzieli, jak wielką cenę ich przodkowie zapłacili za wolność – powiedział szef MON zaznaczając, że stanowią oni symbol naszej niepodległości.

Jesteśmy dumni, że możemy dzisiaj stać naprzeciwko tych trumien, jesteśmy dumni, że możemy oddać im ostatnią posługę, jesteśmy dumni, że ich imiona będą zawsze towarzyszyły polskiej Marynarce i polskiemu wojsku – dodał minister.

Miejsce pochówku oficerów przez długie lata nie było znane, IPN zlokalizował je w ostatnich latach na tzw. Łączce na warszawskich Powązkach. W sobotę szczątki oficerów zostaną pochowane na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni. Pogrzeb poprzedziły dzisiejsze uroczystości w Helu.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Łączka #Marynarka wojenna #Proces komandorów #MON #Antoni Macierewicz

redakcja